Reklama

Nowy Bauhaus bez nas. Polska wyłączona z budowy zielonej Europy

To ma być piękna inicjatywa zaprzęgnięcia europejskich architektów i designerów do budowy zielonej i zrównoważonej przestrzeni w Europie. Na razie bez Polaków – sprawdziła „Rzeczpospolita".

Aktualizacja: 15.02.2021 13:38 Publikacja: 14.02.2021 21:00

Nowy Bauhaus bez nas. Polska wyłączona z budowy zielonej Europy

Foto: AdobeStock

Komisja Europejska uruchamia swój flagowy projekt – nowy europejski Bauhaus. To nawiązanie do szkoły, kierunku architektonicznego powstałego w 1919 roku w Niemczech, gdzie nastąpiła fuzja architektury z użytecznością, sztuki z rzemiosłem. A powstałe wtedy budynki do dziś imponują stylem i funkcjonalnością.

Bruksela uważa, że wielka fala renowacji i związany z tym strumień unijnych pieniędzy, jaki popłynie w latach 2021–2026, są szansą na zmiany estetyczne w europejskich miastach i uczynienie ich bardziej zielonymi. W tym celu Komisja Europejska chce wspierać współpracę naukowców, architektów, projektantów, artystów, planistów i społeczeństwa obywatelskiego. Na początek powołuje tzw. okrągły stół wysokiego szczebla, czyli grono ekspertów, którzy mają doradzać politykom i urzędnikom.

Jednak z informacji uzyskanych nieoficjalnie przez „Rzeczpospolitą" wynika, że w tym gronie może zabraknąć Polaków. Co więcej, na żadnym z etapów kwalifikowania do owego okrągłego stołu Komisja Europejska nie brała pod uwagę polskich kandydatur, bo rzekomo ich nie było.

Czytaj także:  Kłopoty z darmowymi miliardami z Unii

– Nie mieliśmy żadnego polskiego zgłoszenia ani od osoby prywatnej, ani od organizacji – mówi „Rz" Ruth Reichstein z biura doradców IDEA działającego przy przewodniczącej KE.

Reklama
Reklama

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika jednak coś innego. Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Warszawie wysłało do centrali w Brukseli propozycję nazwisk trzech architektów oraz inicjatywy Olgi Tokarczuk Eks-Centrum. Jednak, jak wynika z informacji przekazanych przez KE, nie było ich ani na pierwszej liście 80 kandydatów, ani na kolejnej 55 kandydatów, z której ma być wybrane ostateczne grono kilkunastu osób.

Dotarliśmy do tej listy i nie tylko nie ma tam przedstawiciela naszego kraju, ale też zdecydowanie przeważają kandydatury z zachodniej Europy. Jest ośmiu Niemców, sześciu Brytyjczyków (choć Wielka Brytania jest już poza UE), po cztery osoby z Belgii i Włoch. Z całej Europy Środkowo-Wschodniej są tylko cztery nazwiska.

Teoretycznie lista jest już zamknięta, ale w ostatniej chwili dowiedzieliśmy się, że brak równowagi wywołał krytykę eurodeputowanych z Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii Parlamentu Europejskiego. Chce ona zaproponować trójkę swoich kandydatów. Udało nam się potwierdzić, że Jerzy Buzek zgłosi architekta Tomasza Koniora.

Gospodarka
Graniczna opłata węglowa namiesza na rynku stali? Kluczowe wyzwania dla firm
Gospodarka
dr Marcin Mazurek, mBank: Dochodzimy do zdrowych zmian strukturalnych
Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Gospodarka
Niezłe dwa lata gospodarki pod rządami Donalda Tuska
Gospodarka
90 milionów złotych – tyle kosztuje Rosjan godzina wojny Putina
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama