Poniedziałkowa sesja rozpoczęła się dobrze, od około 0,5-proc. zwyżki WIG20. Kolejne godziny właściwie nie przynosiły większych zmian notowań indeksu dużych spółek, choć jeśli chodzi o notowania poszczególnych blue chips nie było nudno. Początek nowego tygodnia przyniósł spore umocnienie JSW - pod koniec dnia akcje węglowej spółki rosły o 3,7 proc. i były liderem zwyżek niemal przez całą sesję. Notowania JSW prezentowały się imponująco, jednak trzeba pamiętać, że jest to najsłabsze ogniwo wśród dwudziestki dużych firm w tym toku. Od stycznia kurs spółki spadł o 34 proc. Przez cały poniedziałek pozytywnie zachowywały się również spółki energetyczne, a wśród nich najlepszy był Tauron. Pod koniec dnia również rósł ponad 3 proc., jednak wynik od początku roku to blisko 29-proc. zniżka. Trzecie z kolei było zaś PGNiG ale i tu sytuacja wygląda podobnie. Pierwszy dzień tygodnia przyniósł również zwyżki banków. Traciły z kolei gwiazdy poprzednich tygodni, jak Play Communications, Orange oraz Dino. Pod kreską znalazły się na koniec dnia również KGHM, CD Projekt i PKO BP.
Sam WIG20 zakończył dzień wzrostem o 0,99 proc., czyli na poziomie 2331,08 pkt. To dobry znak na kolejne sesje, bowiem oznacza, że indeks blue chips znalazł się najwyżej w cenach zamknięcia od pamiętnych majowych zniżek i można spodziewać się kolejnego ruchu w górę, celem całkowitego odrobienia wspomnianych strat. Niepokoić może jedynie wakacyjny poziom obrotów, które w przypadku dużych spółek ledwo przekroczyły 0,5 mld zł. Warto również wspomnieć o mWIG40, który zakończył dzień na poziomie 4044 pkt, co oznaczało zwyżkę o 1,18 proc. i jednocześnie powrót do poziomu otwarcia sesji w piątek, kiedy to indeks średnich spółek stracił 0,9 proc. Z kolei sWIG80 tkwi w uśpieniu. Poniedziałkową sesję zaczął dość wysoko, zbliżając się do maksimów z wtorku z poprzedniego tygodnia, kiedy to po rynkach rozlał się optymizm wywołany stanowiskiem Europejskiego Banku Centralnego na temat możliwości obniżki stóp procentowych. W następnych godzinach pierwszej w tym tygodniu sesji sWIG80 jednak zniżkował, spadając znacznie poniżej linii zamknięcia z piątku. Pod koniec dnia odrobił te straty i zakończył sesję zwyżką o 0,12 proc. Jednak w przypadku małych firm obroty ledwo przekroczył 9 mln zł.
Na innych europejskich giełdach nieco przeważał kolor czerwony - tracił m.in. DAX. Z kolei amerykański S&P500 zaczął dzień od niewielkiego wzrostu. Warto jednak pamiętać, że S&P500 znajduje się w tym momencie w okolicach historycznych rekordów, a od początku roku wzrósł o blisko 18 proc. Tymczasem WIG20 zaledwie 2,4 proc. Z głównych światowych indeksów akcji jednym z najsilniejszych jest rosyjski RTS, który od stycznia wzrósł o prawie 30 proc.