Reklama
Rozwiń
Reklama

Inwestorzy mają nowego ulubieńca w WIG20

Środowa sesja na GPW upłynęła w spokojnej atmosferze. Nie zabrakło jednak płynnych spółek, które wykazywały znacznie większą zmienność niż główne indeksy.

Publikacja: 16.09.2020 17:12

Inwestorzy mają nowego ulubieńca w WIG20

Foto: Bloomberg

Sesyjne maksimum na indeksie dużych spółek wyniosło w środę 1750 pkt, a minimum 1731 pkt. Zakres wahań i towarzyszące mu obroty były niewielkie, czemu sprzyjało wyczekiwanie inwestorów na wieczorną konferencję Fedu. Sesja nie zmieniła wiele w obrazie segmentu blue chips. Indeks pozostaje pod wstęgą średnich kroczących z 50, 100 i 200 sesji, ale cały czas utrzymuje się powyżej minimum z ubiegłego tygodnia (1720 pkt). Skala korekty nie została więc powiększona, ale wciąż bliżej jest do pogłębienia spadku niż do wyjścia na nowe, lokalne szczyty. Co ciekawe w ostatnich dniach WIG20 wykazuje relatywną słabość wobec zagranicznych odpowiedników, głównie tych z Wall Street. Analitycy tłumaczą to redukcją pozycji w portfelach inwestorów w celu pozyskania gotówki na zakup akcji w planowanym IPO Allegro.

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Giełda
Inwestorzy w Warszawie ostrożnie podchodzą do zakupów akcji
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Giełda
Na GPW trwa przeciąganie liny
Giełda
Giełdy zareagowały na plan pokojowy. Warszawa została daleko w tyle
Giełda
Nancy Pelosi ma status legendarnej inwestorki
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Giełda
Ciężki początek sesji na GPW. WIG20 ląduje na wsparciu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama