Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 14.12.2024 13:35 Publikacja: 13.01.2023 17:51
Foto: Adobe Stock
Otwarcie handlu w piątek na europejskich rynkach przebiegło bardzo spokojnie. Amerykańskie indeksy poprzedni dzień zakończyły wyraźnie nad kreską, a w ślad za nimi podążała w piątek większość indeksów w Azji. Krajowy WIG20 zaczął sesję kilka punktów wyżej od czwartkowego zamknięcia, jednak jeszcze w pierwszej godzinie sesji wrócił do punktu wyjścia. Do południa indeks dużych spółek oscylował wokół poziomu odniesienia. Nieco więcej zaczęło dziać się po południu, jednak sytuacja rozwijała się na niekorzyść kupujących. Popyt osłabł jeszcze po dołączeniu do gry Wall Street, gdzie S&P500 i Nasdaq lekko zniżkowały. Spadki WIG20 wyhamowały na niecałe dwie godziny przed końcem sesji i w okolicach 1910 pkt., po czym popytowi udało się odrobić większość zniżki. Ostatecznie WIG20 zakończył piątkową sesję ze spadkiem o 0,38 proc., a cały tydzień na poziomie 1923 pkt. Oznacza to zwyżkę 67 pkt w ciągu pięciu ostatnich sesji. WIG20 nadal pozostaje więc w trendzie wzrostowym, jednak w dwukrotnie w ostatnich dniach odbił się od okolic 1950 pkt., zatem coraz bardziej prawdopodobne jest rozpoczęcie korekty.
Krajowy rynek akcji znów osuwa się pod własnym ciężarem. Za oceanem rekord Nasdaqa, ale rośnie ryzyko korekty.
Liczbę ofert ratują firmy z NewConnect, a wartość – Żabka. W tle jednak widać dużą niemoc polskiego rynku IPO. Jaki będzie 2025 rok?
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
Krajowy rynek akcji znów osuwa się pod własnym ciężarem. Za oceanem rekord Nasdaqa, ale rośnie ryzyko korekty.
W porównaniu z bardzo udanym pod względem stóp zwrotu poprzednim tygodniem, w poniedziałek wyraźnie osłabł zapał do zakupów na warszawskiej giełdzie.
Z początkiem grudnia inwestorzy handlujący w na krajowym parkiecie odważniej ruszyli do zakupów akcji, co przełożyło się na okazałe zwyżki głównych indeksów. Kluczową rolę odegrały banki i PZU.
Wśród dużych spółek na pierwszy plan znów wysuwają się banki, choć na razie możemy tylko mówić o próbach przełamania średnioterminowej słabości tej grupy spółek.
Pozytywne nastroje utrzymały się na warszawskiej giełdzie, stwarzając indeksom korzystne warunki do kontynuacji odbicia. Zapał do zakupów zaczyna jednak słabnąć.
Para EUR/USD obroniła poziom 1,05. To z kolei pomogło notowaniom złotego.
Inwestorzy handlujący na warszawskim parkiecie chętnie pozbywają się akcji, co wpisuje się w negatywne nastroją panujące na pozostałych rynkach.
Mimo obiecującego początku poniedziałkowej sesji na krajowym parkiecie, kupujący nie byli w stanie ugrać więcej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas