Złoty w dalszym ciągu pozostaje mocno uzależniony od globalnych nastrojów, które nie są zbyt sprzyjające w obliczu obaw przed globalną recesją, kryzysem energetycznym w Europie, dalszym zaostrzaniem polityki pieniężnej przez kluczowe banki centralne na świecie i przedłużającą się wojną za naszą wschodnią granicą, która stawia Polskę i cały nasz region w gronie rynków o podwyższonym ryzyku inwestycyjnym. W poniedziałek inwestorzy po raz kolejny przypomnieli sobie, jak blisko Polski toczy się konflikt w związku z eskalacją działań w Ukrainie, gdzie miały miejsce zmasowane ataki rakietowe na ukraińskie miasta.