Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI i gość #PROSTOzPARKIETU ujawnił, że fundusze zarządzane przez jego firmę są gotowe na pozostanie Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej (referendum w tej sprawie już jutro). - Pół żartem pół serio można powiedzieć, że to nasi klienci przesądzili o wzroście udziału akcji w portfelach, decydując się ostatnio na umarzanie jednostek (pieniądze na umorzenia pochodziły z poduszki płynnościowej funduszy, której udział zmniejszył się kosztem akcji - red.). Tak już często bywa, że w momentach przełomowych, to uczestnicy funduszy sami wymuszają określone ruchy zarządzających – wytłumaczył Buczek. - W tej chwili zakładam, że niewielką przewagę zdobędą zwolennicy pozostania w Unii, co powinno zostać przez rynki odebrane z ulgą – dodał.

Ta ulga jest już zresztą widoczna na rynkach w ostatnich dniach i – zdaniem Buczka – może się przerodzić w średnioterminowy trend wzrostowy. - Niewykluczone, że na GPW uda się wygenerować średnioterminową falę wzrostową. Być może czas na lepsze lato, o ile politycy nie wyskoczą z kolejnymi pomysłami szkodzącymi rynkowi kapitałowemu. Na szczęście zbliżają się wakacje, można mieć nadzieje, że decydenci również skorzystają z urlopów – powiedział Buczek.

Jeżeli jednak Brytyjczycy zagłosują za Brexitem, prezes Quercusa spodziewa się jednego bardzo trudnego dnia na rynkach. - Na szczęście potem będzie weekend, inwestorzy będą więc mieli parę dni, żeby sobie zadać pytanie: "I co z tego?" i zastanowić się nad tym, co dalej. Myślę, że po pierwszym, szokującym dniu, sytuacja może się szybko ustabilizować. Dajmy jednak szansę Brytyjczykom, wydaję mi się, że opowiedzą się za pozostaniem w Unii – ocenił.