Reklama

#PROSTOzPARKIETU. Tomasz Tarczyński, prezes Opoka TFI: Akcje - również polskie – numerem jeden

Gościem programu #PROSTOzPARKIETU w środę był Tomasz Tarczyński, prezes Opoka TFI. Zapytaliśmy go w jakie klasy aktywów warto teraz inwestować.

Aktualizacja: 04.01.2017 15:32 Publikacja: 04.01.2017 14:37

#PROSTOzPARKIETU. Tomasz Tarczyński, prezes Opoka TFI: Akcje - również polskie – numerem jeden

Foto: ROL

Na początku grudnia zwracał pan uwagę, że pora aby polskie duże spółki nadrobiły dystans dzielący je od małych i średnich firm. Czy po ostatnich zwyżkach WIG20 i dojściu przez ten wskaźnik do poziomu 2 tys. pkt wciąż jest pan tego zdania?

Pierwsza część nierównowagi została już zniwelowana. Sądząc po tym jak ostatnio zachowywały się najmniejsze spółki skupione w sWIG80 zarówno w stosunku do WIG20 jak i szerokiego WIG, wydaje nam się, że potencjał lepszych notowań największych spółek w porównaniu z najmniejszymi - jest już ograniczony. Historycznie rzecz biorąc segment małych firm - relatywnie rzecz ujmując - w porównaniu z WIG20 zrobił się ostatnio wręcz "wyprzedany". Jeżeli ma być hossa na GPW, to obejmie ona zarówno duże jak i małe spółki. Najmniej podoba nam się mWIG40, który jest najwyżej wycenionym indeksem. Co oczywiście nie przekreśla szans średnich spółek na zwyżki.

Jeżeli od drugiej połowy roku zobaczymy ożywienie w gospodarce, to - posługując się analogiami z latami 2012 - 2013 - właśnie małe spółki powinny przynieść najwyższe stopy zwrotu...

Wiele na to wskazuje. Nie tylko prognozy odnośnie do dynamiki wzrostu PKB, ale i krzywa dochodowości obligacji, notowania walut. Koniec hossy potrzebuje spekulacji w małych i średnich spółkach i myślę, że ona będzie miała miejsce.

Reklama
Reklama

Opoka TFI konsekwentnie od lat ostrzega przed bańką na światowych rynkach obligacji. Czy ostatnie wzrosty rentowności (spadki cen) obligacji skarbowych wielu krajów są zapowiedzią końca hossy? A może wręcz pęknięcia bańki?

Bańka na rynku instrumentów dłużnych jest faktem. Problem w tym, że od 30 lat obligacje są w hossie. Po tak długim okresie zwyżek, formowanie szczytu cen (dołka rentowności) musi być długotrwałe i mylące dla inwestorów. Wydaje nam się, że te ostatnie spadki rentowności są elementem budowania długoterminowego szczytu cen obligacji. Uważamy jednak, że to jeszcze nie koniec tego procesu. Dynamika tego ruchu była tak duża, że w 2017 r. może się jeszcze trafić okazja do taktycznego zainwestowania w obligacje, czyli na grę pod ponowny wzrost cen. Natomiast w długim terminie ta klasa aktywów nam się wybitnie nie podoba, ale jeszcze raz powtórzę - zanim trend w rynku długu stanie się bezsprzecznie spadkowy, czeka nas okres sporych wahań cen.

A jakie klasy aktywów podobają wam się teraz najbardziej?

W okresie 6-12 miesięcy podobają nam się akcje, w tym polskie. To jednak naprawdę tylko kilkumiesięczna perspektywa, wyceny akcji w USA są bowiem absolutnie astronomiczne. Cieszy nas entuzjazm wywołany zwycięstwem Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich. Koniec hossy musi być bowiem poprzedzony euforią na rynkach, a tej ostatnio, było jak na lekarstwo. Niezależnie od tego co Trump zrobi dobrego, trzeba przyjąć do wiadomości, że wyceny akcji w USA w przeszłości były wyższe tylko dwa razy - w 1929 r. i na przełomie 1999 r. i 2000 r. Wiemy co się później stało. Cykliczna bessa, która teraz nadejdzie, w bardzo łagodnym wymiarze zniesie wyceny i kursy o 40 proc., w umiarkowanym - o 60 proc. a w pesymistycznym będziemy walczyli o przetrwanie systemu tak, jak w 2008 r. Jednak zanim to nastąpi, stawiamy na akcje, również polskie.

A pozostałe klasy aktywów? Co ze złotem, które - biorąc pod uwagę zmienność na rynku obligacji - jest już ostatnią bezpieczną przystanią. Mam na myśli złoto w fizycznej postaci.

Złoto w postaci fizycznej lub zbliżonej do fizycznej powinno być w portfelu każdego inwestora. Pytanie tylko z jakim udziałem - 5, 10 czy 20 proc.? Myśląc o złocie trzeba zrozumieć, że to nie złoto zmienia wartość, tylko waluty papierowe. Przyzwyczailiśmy się do patrzenia na ceny złota w dolarze. W większości innych walut, również, złotym, złoto osiągnęło dołek w 2013 r., i od tego momentu jest w cyklicznej hossie. Dlatego złoto nam się bardzo podoba, wydaje nam się, ze można liczyć jeszcze na kilka lat cyklicznej hossy. Nie jesteśmy tylko pewni, jak to wygląda w przypadku dolara - czy poziomy osiągnięte w 2015 r. są już dołkiem, czy też nie.

Reklama
Reklama

Co z ropą naftową i miedzią, które mają za sobą bardzo udany 2016 r.?

Zawsze ostrożnie się wypowiadamy o ropie, bo nie spekulujemy na tym surowcu. Ale sądząc po liczbie i otwartych pozycji spekulacyjnych w kontraktach terminowych na ropę czy miedź - odradzalibyśmy kupno. To podobne natężenie pozycji spekulacyjnych, jak to, z którym mieliśmy do czynienia na rynku złota wiosną ub. r., zanim notowania się załamały o kilkanaście proc. Sądzimy, że analogiczna sytuacja może się pojawić na ropie czy miedzi. Nie wydaje nam się również, żeby dołek notowań surowców przemysłowych był za nami. Kłopoty Chin i innych rynków wschodzących jeszcze powrócą, ale to pewnie już w 2018 r., a nie w tym roku.

Opoka TFI ma w ofercie fundusze absolutnej stopy zwrotu, które w każdym 12-miesięcznym okresie swojej kilkuletniej historii odnotowały zysk. Dlaczego startujecie z dwoma nowymi, bardziej ryzykownymi funduszami?

W grudniu nasz fundusz Opoka Neutral FIZ musieliśmy zamknąć na wpłaty w dystrybucji zewnętrznej, bo cieszył się takim zainteresowaniem, że stałby się zbyt duży. Chcemy się rozwijać, przedstawić coś, czego nie ma na polskim rynku. Dlatego ruszamy z funduszami Opoka Ultra i wspomaganym algorytmicznie Opoka Quant. Szczególnie ten pierwszy fundusz będzie mógł zarabiać dużo więcej niż nasze pozostałe strategie.

Giełda
Euforia na warszawskiej giełdzie. WIG20 bije rekord, LPP wystrzeliło
Giełda
Biotechnologia na giełdzie. Aż 16 firm z potencjałem do wzrostu notowań
Giełda
Padł nowy rekord hossy. Byki bawią się w najlepsze na GPW
Giełda
Na GPW bez fajerwerków. PKP Cargo w centrum uwagi
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Giełda
Zachowawczy handel na giełdzie w Warszawie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama