W europejskim wskaźniku blue chips dominują tanie i cykliczne papiery co w przeszłości było jego przekleństwem a teraz stało się wielkim atutem w oczach zarządzających funduszami, którzy stawiają na ożywienie gospodarek europejskich po pandemii a jednocześnie starają się dystansować od nadmiernie wywindowanych walorów.
Tacy m.in. wielcy gracze zarządzający aktywami jak JPMorgan Chase & Co. i Amundi, obstawiają, że w tym roku akcje europejskich spółek dadzą więcej zarobić niż amerykańskich mimo obaw o wolne tempo szczepień przeciwko pandemii i ekonomiczne skutki lockdownów w takich krajach jak Francja i Włochy.