Notowania rozpoczęły się nieznaczną przewagą sprzedających. To zlecenia wystawiające na sprzedaż akcje spółek wchodzących w skład indeksu WIG20 sprawiły, że ceny największych z nich znajdowały się poniżej poziomu poprzedniego zamknięcia, a sam indeks rozpoczął dzień od spadku o 0,27 proc. Już tak mały spadek wystarczył, by średnia rynkowa pogłębiła trwającą od kilku dni korektę spadkową. To pogłębienie nie przestraszyło graczy, którzy liczą na wzrost cen. Aktywność z ich strony pomogła przed południem podnieść indeks nad poziom poprzedniego zamknięcia.

Przez dłuższy czas poziom notowań dwudziestu spółek pozwalał na utrzymanie indeksu WIG20 na plusach, ale zaangażowanie kupujących było zbyt małe, by podnieść średnią rynkową nad maksimum z dnia poprzedniego. To ważna obserwacja, gdyż właśnie to poniedziałkowe maksimum, gdyby zostało pokonane, zasygnalizowałoby przypuszczalny koniec korekty spadkowej i powrót do trendu wzrostowego. Tymczasem nie tylko nie doszło do podobnego sygnału, ale w popołudniowej części sesji ponownie przewagą uzyskali sprzedający. Skutkiem tego doszło do wyznaczenia przez WIG20 nowych minimów dnia i zbliżenia do poziomu minimum z 21 grudnia ubiegłego roku.

Osłabienie wycen akcji w drugiej części dnia miało swój początek w południe. To właśnie o 12:00 opublikowano dane o zamówieniach w przemyśle niemieckim. Okazało się, że wielkość zamówień spadła o 1,8 proc., przy oczekiwaniach rynkowych sugerujących spadek o 1,4 proc. Różnica nie jest duża. Zwłaszcza, że chodzi o dane miesięczne, a w szczególności dlatego, że mowa jest o zamówieniach, a więc wielkości, która może podlegać znacznym wahaniom z miesiąca na miesiąc. W tym kontekście dziwne było, że polski rynek akcji właśnie na te dane zareagował lekkim osłabieniem wycen. Ruch może nie był duży, ale sam fakt, że po takich danych w ogóle on się pojawił, był zaskakujący. Późniejsze godziny potwierdziły, że kupującym zabrakło determinacji. Mimo tego osłabienia nie doszło do spadku WIG20 pod minimum z 21 grudnia.

Ostatecznie WIG20 na koniec sesji zanotował spadek wartości o 0,61 proc. Pozostałe dwa indeksy zachowały się lepiej: mWIG40 spadł o 0,06  proc., a sWIG80 wzrósł o 0,12 proc.