Aktualizacja: 26.08.2016 17:08 Publikacja: 26.08.2016 17:08
Wzrosty na zachodzie Europy nie pomogły GPW
Foto: Bloomberg
Po kilku dniach spadków inwestorzy po cichu liczyli, że w piątek WIG20 odrobi część strat i znów zacznie zbliżać się do psychologicznej bariery 1800 pkt. Na pobożnych życzeniach się jednak skończyło. Już w pierwszych minutach handlu niedźwiedzie wyprowadziły pierwszy cios, który sprowadził indeks największych spółek w rejon 1775 pkt. Na szczęście ruch ten nie trwał zbyt długo. Już po godzinie handlu WIG20 wrócił w okolice czwartkowego poziomu zamknięcia. I na tym emocje na długi czas się skończyły. Przez wiele godzin byliśmy świadkami przeciągania liny między popytem i podażą. Na pocieszenie zostawał nam fakt, że podobną walkę obserwowaliśmy również na innych europejskich rynkach.
Krajowy rynek wykazuje oznaki nadchodzącego przesilenia po poniedziałkowym ataku na 2900 pkt.
Debiutantów nie brakuje, ale byłoby ich dużo więcej, gdyby sytuacja geopolityczna się uspokoiła.
Na fali niesłabnącego popytu w pierwszej fazie poniedziałkowego handlu krajowe indeksy zostały wyniesione na now...
Piątek na GPW stał pod znakiem rekordów. WIG20 ustanowił nowy rekord hossy., WIG, mWIG40 oraz sWIG80 ustanowiły...
WIG, mWIG40 oraz sWIG80 podczas czwartkowej sesji ustanowiły nowe historyczne rekordy. Na plusie, niemal przez c...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas