Jak podaje portal Bithub, kryptowaluty do zawodników popłyną w przyszłym sezonie piłkarskim. Klub zdecydował się na taki ruch nie bez powodu. Właściciel klubu, Pablo Dana, jest inwestorem na rynku kryptowalut. Dana zamierza wypłaty przelewać piłkarzom nie w popularnym Bitcoinie, lecz w znacznie mniej znanej walucie - Quantocoin.
Czytaj także: Ponad 800 kryptowalut już „nie żyje”
Pablo Dana liczy, że w ten sposób zainspiruje innych pracodawców w branży sportowej do zrobienia tego, co, jak mówi, „może pomóc w wyeliminowaniu korupcji finansowej w grze – za pomocą blockchainu”. Oświadczył również, że daje to możliwość płacenia piłkarzom z innych krajów, którzy nie są w stanie łatwo założyć konta bankowego na Gibraltarze.
To nie pierwszy mariaż rynku kryptowalut z futbolem. Zorganizowane przez trzech polaków giełda kryptowalutowa CoinDeal została bowiem sponsorem klubu z Premier League. Logo CoinDeal trafiło na rękawki koszulek zawodników Wolverhampton Wanderers.