Reklama

Prezes Trigonu: cierpimy przez GetBack

Nie ma żadnych merytorycznych przesłanek, które uzasadniałyby odebranie Trigon TFI zezwolenia na zarządzanie funduszami – uważa prezes Marek Juraś.

Publikacja: 11.09.2018 21:00

Prezes Trigonu: cierpimy przez GetBack

Foto: Fotorzepa, Andrzej Bogacz

Szef Trigon TFI w wywiadzie dla „Parkietu" odnosi się w ten sposób do niedawnej publikacji Business Insider Polska, w której można było przeczytać m.in., że w związku z trwającym postępowaniem KNF wobec funduszy wierzytelności Trigonowi i Altusowi może grozić nawet odebranie zgody na zarządzanie funduszami zamkniętymi. Podobne postępowanie KNF prowadzi także wobec towarzystw Saturn i Noble Funds. KNF szybko odniosła się do tej publikacji, zwracając uwagę m.in., że „do czasu zakończenia postępowań nie można przesądzać o terminie ich zakończenia oraz o ich wyniku. Byłoby to zaprzeczenie podstawowych zasad państwa prawa". Z wymienionych towarzystw tylko Altus jest notowany na giełdzie – dzień po publikacji jego akcje spadły o ponad 36 proc.

Można sądzić, że wśród klientów obu towarzystw zapanował niepokój, choć zarówno Trigon, jak i Altus od kilku miesięcy notują przewagę umorzeń nad wpłatami. W sierpniu z Altusa wycofano ponad 0,3 mld zł, a z Trigona 0,2 mld zł. – Ponieśliśmy duże straty wizerunkowe na skutek niezasłużonego wmieszania nas w tzw. aferę GetBacku – uważa Juraś. – Nie ma żadnych merytorycznych przesłanek, które uzasadniałyby odebranie Trigon TFI zezwolenia na zarządzanie funduszami – dodaje.

W ramach współpracy z GetBackiem Trigon mniej więcej rok temu podpisał umowę o wartości 49 mln zł. Nowy zarząd GetBacku podważył warunki tej umowy i stwierdził, że były nierynkowe. Z kolei rada wierzycieli GetBacku domaga się zwrotu tej kwoty.

– Nie ma żadnych podstaw do zwrotu wynagrodzenia, które zgodnie z propozycją GetBacku miało charakter ryczałtowy – twierdzi Juraś. – W związku z tą umową od kilku miesięcy jesteśmy brutalnie atakowani, chociaż nikt nie sformułował wobec nas żadnych prawnych zarzutów, a samo zawarcie umowy nie było przyczyną niewypłacalności GetBacku – zwraca uwagę.

Reklama
Reklama

Prezes Trigona sam czuje się oszukany w związku z GetBackiem. Przypomina, że analitycy wiodących banków inwestycyjnych swego czasu prześcigali się w pozytywnych rekomendacjach dla spółki, „zachwycały się" nią agencje ratingowe. – Większościowym akcjonariuszem GetBacku był międzynarodowy fundusz mający rygorystyczną politykę inwestycyjną i rozbudowane zasady corporate governance i compliance. Zastrzeżeń nie zgłaszał audytor – mówi Juraś.

– Przyczyny katastrofy GetBacku są oczywiste i dla każdej rozsądnie myślącej osoby jest jasne, kto miał lub powinien mieć wiedzę i narzędzia, aby temu zapobiec, od rady nadzorczej spółki poczynając – podsumowuje Marek Juraś.

Wywiad z prezesem TFI Trigon  w dzisiejszym „Parkiecie"

Finanse
Liderzy finansów w centrum rewolucji AI
Finanse
„Luka” w PPK, czyli niewielki zysk dzisiaj, wielka strata w przyszłości
Finanse
Zderegulować obawy przed IPO. Jak przywrócić giełdę polskim firmom
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Reklama
Reklama