Zeszły rok była dla sprzedawców komputerów (zarówno detalistów, jak i hurtowników) bardzo trudny. Popyt w konsekwencji spowolnienia gospodarczego się skurczył, na podstawie wstępnych danych, o kilkanaście procent. Według zarządu spółki ABC Data wyszła z tego obronną ręką. Przedstawiciele firmy przyznają co prawda, że obroty były niższe niż w 2008 r., ale spadek był mniejszy niż całego rynku. We wcześniejszych wypowiedziach deklarowali, że przychody w 2009 r. zmniejszyły się o ok. 10 proc., czyli wyniosły 2,4 – 2,5 mld zł.

Firma przeszła restrukturyzację, co zaowocowało wzrostem rentowności. – Zysk netto ABC Daty w poprzednim roku był rekordowy w 20-letniej historii spółki – oświadcza Marek Sadowski, prezes przedsiębiorstwa. Nie zdradza szczegółów. Do tej pory rekordowy zarobek wynosił 18 mln zł (został wypracowany kilka lat temu).

Przedstawiciele ABC Daty zapowiadają, że również w bieżącym roku spółka chce osiągnąć wyniki lepsze niż średnia na rynku. Analitycy prognozują, że rynek dystrybucji sprzętu IT przestanie się kurczyć. Wzrost nie przekroczy jednak kilku procent. – Naszym celem jest rozwój w szybszym tempie niż konkurentów – oświadcza Andrzej Sobol, wiceprezes ABC Daty. Przyznaje, że zarząd chciałby (zastrzegając, że nie jest to oficjalna prognoza), żeby sprzedaż wróciła do poziomu z 2008 r., czyli 2,7 mld zł.

Na ten rok spółka planuje zakup nowej linii logistycznej. Myśli też o przejęciach poza Polską. Chce sfinansować inwestycje z pieniędzy pozyskanych z giełdy. Debiut planowany jest na koniec I półrocza.