"Problem z Grecją ma charakter zero - jedynkowy. To jest kwestia czy będzie wypadek, czy też go nie będzie. Trudno dzisiaj przewidzieć, jak ta sytuacja będzie wyglądała i jakie będą jej skutki. W tej chwili prognozując wzrost PKB do projektu budżetu na 2013 rok, założyliśmy, że Grecja będzie nadal w strefie euro, ale że problemy i turbulencje na rynkach nadal pozostaną - czy to związane z Grecją, czy innymi krajami" - powiedział PAP Rostowski.
Dodał, że "trzeba sobie powiedzieć jasno, że problemem Grecji jest prowadzenie nieodpowiedzialnej polityki fiskalnej, co jest odwrotne do tego, co robimy w Polsce". "My nie zwiększamy deficytu ani zadłużenia, mimo że nas do tego namawiano" - stwierdził.
We wtorek rząd przyjął m.in. założenia do projektu budżetu na 2013 r. i informację o prognozowanych wielkościach makroekonomicznych stanowiących podstawę do opracowania projektu budżetu. Założono, iż wzrost PKB w 2013 r. wyniesie 2,9 proc., a wzrost cen towarów i usług, czyli inflacja - 2,7 proc. Natomiast deficyt budżetu państwa nie będzie wyższy niż 32 mld zł.