Kryzys budżetowy w USA zażegnany, Ameryka nie zbankrutowała. Obie izby amerykańskiego parlamentu zatwierdziły porozumienie w sprawie podniesienia długu publicznego i zakończenia paraliżu administracji federalnej. W nocy polskiego czasu prezydent Barack Obama podpisał odpowiednią ustawę. Przytłaczającą większością głosów obie izby parlamentu USA zatwierdziły porozumienie zawarte pomiędzy Demokratami a Republikanami. W senacie padło 81 głosów za i tylko 18 przeciw. W Izbie Reprezentantów wynik głosowania był 285 do 144. "Wkrótce zaczniemy otwierać placówki rządowe, które były zamknięte. Koniec niepewności naszych przedsiębiorców i pozostałych Amerykanów" - mówił Barack Obama.
Zawarte w Kongresie porozumienie przewiduje finansowanie działalności państwa do stycznia-lutego przyszłego roku. Do tego czasu ma zostać zawarte długofalowe porozumienie w sprawie redukcji deficytu budżetowego USA. "Jestem chętny do współpracy z Republikanami i Demokratami by pomóc naszej gospodarce, tworzyć nowe miejsca pracy, wzmocnić klasę średnią i uporządkować sprawy finansowe kraju w dłuższej perspektywie" - oświadczył prezydent. Jego pozycja negocjacyjna, a także pozycja demokratów będzie teraz dużo mocniejsza ponieważ w powszechnej opinii dziennikarzy i komentatorów Republikanie przegrali zakończoną właśnie batalię polityczną. Nie uzyskali niczego a ich notowania w sondażach drastycznie spadły.
Co się wydarzyło w USA?