Reklama

RPP na pierwszym planie

Indeks blue chipów zyskuje przed południem ok. 1,5 proc. w ślad za europejskimi rynkami akcji, ale wzrost odbywa się przy niskiej aktywności krajowych inwestorów

Publikacja: 07.09.2011 10:51

RPP na pierwszym planie

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

WIG20 na przestrzeni ostatnich tygodni jest bardzo rozchwianym indeksem. Wszystko wskazuje na to, że jest to klasyczny pierwszy etap rynku niedźwiedzia, kiedy niepewność rywalizuje z chęcią zakupu przecenionych aktywów po pierwszej fali spadkowej na rynku akcji.

Kanał wahań indeksu blue chipów mierzony od 10 sierpnia, czyli osiągnięcia tegorocznego minimum liczonego według zamknięć na poziomie 2194 pkt., liczy około 240 pkt. Taki dystans WIG20 jest w stanie przebyć w ciągu kilku sesji, co jeszcze kilka miesięcy temu zajmowało średnio kilka tygodni.

Najistotniejsze wsparcie techniczne wciąż jest aktualne na pułapie 2200 pkt. Najbliższy opór na wysokości 2400 pkt. został naruszony ostatniego dnia sierpnia, ale wyceny szybko wróciły poniżej tego kreślenia.

Krajowy rynek akcji pozostaje skorelowany z rynkiem walutowym, co widać było chociażby po wczorajszym komunikacie SNB, kiedy wraz z gwałtownym umocnieniem złotego względem franka szwajcarskiego, miała miejsce gwałtowna jednorazowa zwyżka największych spółek.

Tymczasem środowa sesja na warszawskim parkiecie przebiega pod dyktando kupujących. Pierwsza godzina handlu przyniosła stabilizację na wysokości wysokiego otwarcia WIG20 w okolicy 2320 pkt. Druga godzina notowań przyniosła maksimum lokalne na poziomie 2337 pkt. Obrót na szerokim rynku o godzinie 10:30 sięgnął 0,15 mld zł, z czego około 76 proc. przypadło na największe spółki.

Reklama
Reklama

Do najpłynniejszych walorów z flagowej dwudziestki zaliczają się KGHM, PKO BP i PZU z obrotem odpowiednio 27, 18 i 13 mln zł. Do najmocniejszych spółek WIG20 należą Getin i Bogdanka, których papiery zyskują 4 i 3,7 proc. Najsłabiej zachowują się akcje PGNiG – spadek o 1,2 proc. oraz walory Tauron i TPSA, które oscylują w pobliżu ostatniego zamknięcia.

Rynek akcji wciąż nie wydaje się wyprzedany. Pozostaje mniej wrażliwy na odczyty makroekonomiczne, a bardziej wyczulony na decyzje najważniejszych władz monetarnych na rynkach międzynarodowych.

Nastroje krajowych inwestorów są wciąż dalekie od optymizmu. Jednak nie można podsumować, że mamy do czynienia z przesadnym pesymizmem. Wypośrodkowanie nastawienia do rynku dodatkowo potęguje niepewność co do dalszego kierunku GPW.

WIG20 na przestrzeni ostatnich tygodni jest bardzo rozchwianym indeksem. Wszystko wskazuje na to, że jest to klasyczny pierwszy etap rynku niedźwiedzia, kiedy niepewność rywalizuje z chęcią zakupu przecenionych aktywów po pierwszej fali spadkowej na rynku akcji.

Kanał wahań indeksu blue chipów mierzony od 10 sierpnia, czyli osiągnięcia tegorocznego minimum liczonego według zamknięć na poziomie 2194 pkt., liczy około 240 pkt. Taki dystans WIG20 jest w stanie przebyć w ciągu kilku sesji, co jeszcze kilka miesięcy temu zajmowało średnio kilka tygodni.

Reklama
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama