Reklama

Ukraiński wyścig przed Euro

Dzięki organizacji Euro 2012 w przyszłym roku kraj spodziewa się 7,5-proc. wzrostu PKB

Publikacja: 25.09.2011 20:14

Ukraiński wyścig przed Euro

Foto: Rzeczpospolita, pn Piotr Nowak

Na takie tempo wzrostu gospodarczego liczy ukraiński wiceminister infrastruktury Kostiantyn Jefimienko. Inwestycje przyspieszyły w tym roku. Skala budów i remontów dróg ma być w 2011 r. dziesięć razy większa niż jeszcze dwa lata temu. Według optymistycznych szacunków resortu infrastruktury w tym roku ma zostać otwartych po remoncie albo zbudowanych od nowa ponad 1,1 tys. km dróg.

– W tym roku na budowę infrastruktury drogowej potrzebnej do Euro 2012 wydaliśmy już 2,5 mld hrywien (ponad 1 mld zł – red.). Nie uda się naprawić wszystkich dróg, ale standard tych między Kijowem, Lwowem, Charkowem i Donieckiem będzie zadowalający – zapewnia "Rz" wiceminister infrastruktury Kostiantyn Jefimienko.

Trwa modernizacja m.in. trasy z Kijowa do Lwowa i granicy z Polską, która ma być gotowa jeszcze w tym roku. Ale kibice mogą być niemile zaskoczeni. Zamiast standardu autostradowego będzie częściowo wyremontowana "droga magistralna"  – ze skrzyżowaniami w poziomie jezdni.

Rząd Ukrainy ma największy problem z udrożnieniem Kijowa, gdzie odbędzie się finał mistrzostw. Bezpośrednio z lotniska Boryspol prowadzi przebudowana specjalnie na Euro 2012 trasa boryspolska: po cztery pasy w każda stronę. Według wiceprezesa Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej Olega Dubisza to najnowocześniejsza droga w kraju. Ale tuż za granicą Kijowa auta utykają w ogromnym korku na prospekcie Bażana.

– Planujemy uruchomienie autobusów wahadłowych, które kursowałyby wydzielonym pasem między lotniskiem a oddaloną od niego o 16 km stacją metra – mówi wicedyrektor Departamentu Infrastruktury Euro 2012 Wołodymir Bondarenko.

Reklama
Reklama

Rząd podjął decyzję, że w 2012 roku rok szkolny skończył się dziesięć dni wcześniej niż zazwyczaj, żeby odkorkować miasta-gospodarzy, głównie Kijów

Euro 2012 wymusiło inwestycje w lotniska. Trwają budowa terminali i remonty pasów startowych w Doniecku i Lwowie. Źle wygląda sytuacja w kijowskim porcie Boryspol, który odprawił w ub. roku ponad 7 mln pasażerów i jest niewydolny. Pnie się przestronny terminal D, ale prace są mało zaawansowane, a termin mało prawdopodobny. Na szczytach władzy panuje urzędowy optymizm.  – Otwarcie  terminalu D planujmy w styczniu 2012 roku. I tak się stanie, bo przygotowania do Euro 2012 to dla Ukrainy sprawa reputacji – mówi wiceminister Kostiantyn Jefimienko.

Na takie tempo wzrostu gospodarczego liczy ukraiński wiceminister infrastruktury Kostiantyn Jefimienko. Inwestycje przyspieszyły w tym roku. Skala budów i remontów dróg ma być w 2011 r. dziesięć razy większa niż jeszcze dwa lata temu. Według optymistycznych szacunków resortu infrastruktury w tym roku ma zostać otwartych po remoncie albo zbudowanych od nowa ponad 1,1 tys. km dróg.

– W tym roku na budowę infrastruktury drogowej potrzebnej do Euro 2012 wydaliśmy już 2,5 mld hrywien (ponad 1 mld zł – red.). Nie uda się naprawić wszystkich dróg, ale standard tych między Kijowem, Lwowem, Charkowem i Donieckiem będzie zadowalający – zapewnia "Rz" wiceminister infrastruktury Kostiantyn Jefimienko.

Reklama
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama