Gość przypomniał, że zanim powstała książka firma jego ojca prowadziła działania, które miały na celu edukację dzieci z wiedzy ekonomicznej.
- Dotyczyło to dzieci w 4-6 klasie. Uznaliśmy, że edukację można wprowadzić wcześniej, tylko potrzeba odpowiedniego narzędzia. Książka „ABC ekonomii, czyli pierwsze kroki w świecie finansów" jest narzędziem, które umożliwi nam pokazać ekonomię jako bajkę, co ułatwi komunikację z nimi o podstawowych zagadnieniach (np. co to jest pieniądz, praca, zawody, budżet domowy) – mówił Czepczyński.
Dzieciom często się wydaje, że mleko jest z kartonu, nie od krowy, a pieniądze z bankomatu, a nie ciężkiej pracy.
- Ta książka jest po to, żeby nie było takich błędów poznawczych. Zaczęliśmy książkę dla dzieci, które są w zerówce, ale prowadziliśmy już działania pilotażowe z trzylatkami. One nas mocno zaskoczyły wiedzą jaką już posiadają. Nie doceniamy jak dzieci szybko się uczą – przyznał gość.