Perspektywy dla gospodarki są gorsze niż jeszcze trzy miesiące temu. Analitycy NBP przewidują, że wzrost PKB wyhamuje w przyszłym roku do 2,1 proc. z 2,9 proc. prognozowanych na ten rok.

Stanie się tak głównie za sprawą niższej dynamiki popytu krajowego. Wzrost inwestycji ma spowolnić do 0,1 proc. z blisko 5 proc. O mniej niż 2 proc. r./r. ma rosnąć konsumpcja prywatna. NBP szacuje, że płace urosną o mniej niż 5 proc., ale wolniej będą też rosły ceny. Średnioroczna inflacja ma spaść w przyszłym roku do 2,7 proc., a w kolejnym do 1,8 proc. To przy założeniu, że złoty będzie się umacniał, więc taniej będziemy importować towary. Analitycy NBP spodziewają się też, że w 2014 r. dojdzie do obniżek podstawowej stopy podatku VAT do poziomu z 2010 r.

– Rada Polityki Pieniężnej powinna głęboko zastanowić się nad obniżeniem stóp procentowych w tym roku – uważa Elżbieta Chojna-Duch, „gołębi" głos w Radzie. – Wyniki projekcji nie uzasadniają utrzymania „nieformalnego" restrykcyjnego nastawienia Rady – przyznaje Aleksandra Świątkowska z BOŚ Banku.