Rekordowe upały w Europie, przede wszystkim na Bałkanach, w kilku krajach spowodowały przerwy w dostawach prądu i wywołały ponad 300 pożarów w Bułgarii oraz przyczyniły się do epidemii glonów w Morzu Azowskim.
W wielu miastach Węgier, Ukrainy czy Czarnogóry padają kolejne rekordy ciepła; w czarnogórskiej Podgoricy władze zalecają mieszkańcom, by w miarę możliwości nie wychodzili z domów między godz. 10 a 18.
Nadzwyczajnie wysokie temperatury oraz towarzysząca im susza dotknęły znaczną część najlepszych gruntów rolnych w Europie, od wschodnich Włoch, przez Bałkany i obszary nad Morzem Czarnym, po Syberię i Kazachstan - zaznacza "FT".
Ministerstwo rolnictwa Rumunii szacuje, że susza zniszczyła ok. 47 proc. upraw kukurydzy w tym kraju. Z kolei rolnicy na Węgrzech alarmują, że z tego samego powodu ich zbiory kukurydzy zmalały o ok. 40 proc., co oznacza straty w wysokości 890 mln dol.
Mniejsze zbiory windują ceny plonów, a te "powodują poważne problemy dla hodowców zwierząt, zwłaszcza producentów mięsa wieprzowego i drobiu" - zaznacza cytowany przez gazetę ekspert Peter Toth, prezes budapeszteńskiej firmy doradczej Agra Europa.