Wrocławska firma w III?kw. tego roku miała 21,77 mln zł zysku netto przypadającego na akcjonariuszy jednostki dominującej. Jest to znaczna poprawa w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej, kiedy to windykator zarobił 13 mln zł. W ciągu trzech pierwszych kwartałów spółka zarobiła już prawie 54 mln zł. W tym samym czasie 2011 r. było to niewiele ponad 52 mln zł.
– Mamy za sobą bardzo udany trzeci kwartał pod względem wyników finansowych, a także rozwoju biznesu Kruka. Zanotowaliśmy wzrost inwestycji w zakup pakietów wierzytelności w porównaniu z drugim kwartałem, przy utrzymaniu poziomu zadłużenia na bezpiecznym poziomie – mówi Piotr Krupa, prezes Kruka. W ciągu trzech kwartałów spółka nabyła pakiety wierzytelności o łącznej wartości nominalnej ponad 2,5 mld zł. Wydała na nie 190 mln zł. Przedstawiciele firmy nie wykluczają w tym roku kolejnych inwestycji.
– Część banków z pewnością będzie chciała poprawić wskaźniki, przez co na rynek może trafić więcej pakietów wierzytelności. Będziemy się uważnie przyglądać temu procesowi i nie wykluczamy kolejnych inwestycji – tłumaczy Michał Zasępa, członek zarządu spółki.
Poprawia się także spłacalność długów. W okresie od stycznia do września windykator uzyskał wpłaty od dłużników na poziomie prawie 332 mln zł. W tym samym czasie w 2011 r. było to 234,2 mln zł.
– Rosnące wpływy od zadłużonych, które w samym III kwartale wyniosły 116 mln zł, oraz obniżający się w dalszym ciągu współczynnik kosztów są głównymi czynnikami wpływającymi na dalszą poprawę wyników – mówi Grzegorz Kujawski, analityk Trigon DM.