- Sytuacja w jakiej się znajdujemy jest sztuczna. Bank centralny USA drukuje zatrważające ilości pieniędzy – stwierdził w rozmowie z Newsmax TV Jim Rogers. – Mamy ogromny i sztuczny strumień pieniędzy, który płynie do naszej gospodarki. To się źle skończy, bo to jest sztuczne – tłumaczy.
Jim Rogers nie jest osamotniony w swojej krytyce. Prowadzona przez FED polityka napotyka na coraz częstsze głosy oporu także wśród przedstawicieli banku.
Ci ludzie - nie są zadowoleni z powodu zatrważających ilości drukowanego pieniądza bo wiedzą że będzie to miało złe konsekwencje – stwierdził Rogers.
Ben Bernanke zapewniał niedawno, że trwający obecnie program luzowania ilościowego (obecny program QE zakłada, że FED w każdym miesiącu będzie skupował obligacje skarbowe oraz hipoteczne o wartości do 85 mld dol.) zakończy się w 2015 r. Nie jest to jednak przesądzone i wiele wskazuje na to, że skup zakończy się znacznie wcześniej. Kiedy dokładnie? Słynny inwestor ma swoją teorię na ten temat.
- Wygląda na to, że Pan Bernanke za kilka miesięcy pożegna się ze stanowiskiem – stwierdził Rogers. – Zgaduje, że chce odejść zanim będzie musiał zmierzyć się z kacem, do którego doprowadzi jego polityka – dodał.