Analitycy nieźle wstrzelili się w poprzednim miesiącu w spadek wartości dolara do euro. Z dziewięciu prognoz dla walut błędne okazały się tylko dwie. Nieco słabszą skuteczność eksperci od rynku foreksowego zanotowali wśród indeksów giełdowych, a z surowców zyski przyniosły tylko trzy pozycje. Średni wynik dla całego portfela, oczywiście bez uwzględnienia dźwigni finansowej, wyniósł w październiku 0,55 proc. Wydaje się więc dość skromny na tle niektórych poprzednich miesięcy, jednak tym razem część pozycji nie zrealizowała się ze względu na stop lossy.
W październiku najlepsze okazały się prognozy Marka Rogalskiego z DM BOŚ, wciąż utrzymującego najwyższy wynik od początku roku. W ubiegłym miesiącu pomnożył on swój tegoroczny dorobek o 2,77 proc. Rogalski zarobił sporo dzięki zwyżce Hang Seng China Enterprises, ale oczywiście miał trzy celne typy. Za analitykiem DM BOŚ w październiku był Kamil Maliszewski z DM mBanku z wynikiem blisko 2 proc. U niego również najwięcej przyniosła prognoza dotycząca indeksu akcji – w tym przypadku zniżki DAX. Maliszewski wstrzelił się też w zwyżkę EUR/USD. Większość z dziewięciu analityków kończyła poprzedni miesiąc z pozytywnym wynikiem.
Co ciekawe, opinia analityków odnośnie do dolara szybko się zmieniła i teraz liczą, że amerykańska waluta zacznie rosnąć w siłę. Tak twierdzi Marcin Kiepas, analityk Tickmill. Zwraca uwagę na duże wyprzedanie po silnym spadku wartości amerykańskiego pieniądza w październiku. W kontekście pary USD/PLN wskazuje na wsparcie przy poziomie 3,80. Na spadek notowań złotego liczą też Marcin Sulewski z Santandera oraz Łukasz Wardyn z CMC Markets. Obaj ustawili na październik pozycje długie na parze EUR/PLN. Sulewski zauważa, że tempo spadku notowań tej pary było w minionych pięciu tygodniach najszybsze od początku roku. Jego zdaniem czas na korektę bądź przynajmniej wstrzymanie zwyżek, bo wiele z pozytywnych czynników zostało już przez rynek wycenionych. Wracając do dolara, wspomnijmy o pozycji długiej na parze USD/MXN, ustawionej przez Przemysława Kwietnia z XTB. Zwraca uwagę na ryzyko, że Meksyk może być łatwym celem dla Donalda Trumpa dla odwrócenia uwagi od innych problemów.