To ona wygrała wygrała konkurs ogłoszony przez minister kultury i sztuki Małgorzatę Omilanowską. Decyzja komisji była jednogłośna. Nabierze ona mocy prawnej, gdy nominację nowej dyrektor podpisze minister kultury.
— Spotkaliśmy się z kilkoma osobami, które miały interesujące spojrzenie na zadania Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej — mówi Agnieszka Holland, przewodnicząca komisji konkursowej. — Dwie z nich to aktualni urzędnicy PISF-u, ludzie bardzo kompetentni, o ogromnej pasji. Ale pani Magdalena Sroka przekonała nas swoim szerokim spojrzeniem na kinematografię. Czuje się, że ma ona doświadczenie jako menedżer kultury, że zachowa w Instytucie to, co najlepsze, a jednocześnie będzie próbowała zmienić to, co wymaga jeszcze poprawy. Odnieśliśmy wrażenie, że pani Sroka jest człowiekiem dialogu, który nie będzie narzucać Instytutowi ani wizji estetycznej ani politycznej. Że traktuje swoją pracę służebnie wobec wymogów instytucji kultury.