Dyskusja była tak gorąca, że jeden z posłów poprosił o wyłączenie ogrzewania na sali obrad. Za głosowało 81 posłów, a przeciw 56. Najwięcej sprzeciwów wzbudziło to, że rząd oszczędza kosztem najuboższych, a swoich administracyjnych wydatków nie ogranicza.

W przyszłym roku Litwinów czekają niższe emerytury (średnio o 5 proc., ale te wysokości ok. 500 euro - na ponad 12 proc.). Renty inwalidzkie II i III grupy zostały ścięte o połowę a o 40 proc. - zasiłki dla bezrobotnych. Młode matki nie trzy jak dotąd ale dwa lata będą dostawać zasiłek na dziecko, a zasiłek opiekuńczy zmniejszy się o 10 proc.

Rząd Andriusa Kubiliusa znalazł natomiast 500 tys. litów (ok. 0,5 mln zł) na remont rezydencji premiera; 1,5 mln litów na nową siedzibę departamentu bezpieczeństwa państwa. Większość rządowa odrzuciła poprawki opozycji o wykreśleniu tych wydatków z budżetu. W tym roku deficyt wyniesie ok. 8 proc. PKB.