Co więcej, 10 farm wiatrowych o łącznej mocy 3000 MW jest obecnie w budowie. Kiedy zostaną oddane do użytku, moce wytwórcze morskich farm wiatrowych wyniosą w sumie 6,2 tys. MW.
Instalowane na morzu farmy wiatrowe cieszą się coraz większą popularnością w Unii Europejskiej. W 2010 r. uruchomiono 308 takich turbin, co kosztowało firmy energetyczne około 2,6 mld euro. Ich moc wyniosła 833 MW – co oznacza wzrost o 51 proc. w porównaniu z rokiem 2009 r.
Czy są to duże inwestycje? O ich skali świadczyć może fakt, że farmy morskie oddane do użytku w 2010 r. mają w sumie niemal taką moc, jak przygotowywany do uruchomienia blok na węgiel brunatny w PGE Elektrowni Bełchatów. A to będzie największa jednostka wytwórcza zbudowana dotychczas w Polsce.
EWEA w opublikowanym 20 stycznia raporcie pisze również o trendach na kolejne lata w energetyce wiatrowej na morzu. Jak zaznaczają eksperci stowarzyszenia, rośnie wielkość morskich farm. W ubiegłym roku średnia wielkość uruchamianego parku miała moc 155,3 MW, podczas gdy w 2009 r. było to 72,1 MW.
Wiatraki są też instalowane na coraz głębszych wodach. Rośnie również odległość ich lokalizacji od brzegu. W 2010 r. wyniosła ona średnio 27,1 km, czyli ponad dwa razy więcej, niż rok wcześniej. Jednak w budowie są też farmy oddalone o ponad 35 km od linii lądu.