Historia obrazu „Postój Kozaków liniowych” Chełmońskiego

Na aukcji w Niemczech obraz Józefa Chełmońskiego został wystawiony z ceną 3 tys. euro. Kupiono go za 300 tys. euro

Publikacja: 25.08.2011 01:12

Historia obrazu „Postój Kozaków liniowych” Chełmońskiego

Foto: ROL

„Postój Kozaków liniowych" (73 na 169 cm) Chełmońskiego od 3 września do końca października będzie można obejrzeć w Domu Pracy Twórczej w Radziejowicach, niedaleko Kuklówki, gdzie zachował się dom malarza. Jest to kolejny – obok sławnej już „Pomarańczarki" Aleksandra Gierymskiego – przykład polskiego dzieła zlekceważonego przez zachodni rynek.

„Kozaków" wystawiła firma Schlosser w Bambergu. Nie rozpoznano tematu obrazu (zły tytuł) ani autora. W katalogu dzieło widnieje jako przypisywane Chełmońskiemu. Właściwie rozpoznany i zareklamowany obraz osiągnąłby z pewnością wyższą cenę.

Chełmoński namalował „Kozaków" w 1880 r. podczas pobytu w Paryżu, gdzie zrobił błyskotliwą karierę rynkową. Jego dzieła kupowali kolekcjonerzy amerykańscy. Hossę przerwało wprowadzenie 15 lipca 1881 r. cła na obrazy wwożone do Stanów. Ceny wtedy mocno spadły.

Marszandem malarza był legendarny Adolphe Goupil. W Muzeum Paula Getty'ego w Los Angeles zachowały się archiwalne księgi handlowe z notowaniami naszego artysty, w tym dokumenty dotyczące „Kozaków". Goupil kupił obraz za 5 tys. franków, sprzedał zaś za 10 tys. franków. Obie ceny były znaczące na ówczesnym rynku.

Nieznane są losy obrazu po 1882 r. Wiadomo tylko, że w 2011 r. nabywca domu w Niemczech przypadkowo znalazł dzieło na strychu i przyniósł do antykwariatu.

Autorem katalogu wydanego do pokazu w Radziejowicach jest historyk sztuki Tadeusz Matuszczak, najwybitniejszy znawca dzieł Chełmońskiego. Szacuje on, że artysta namalował w sumie ok. 280 obrazów. Nie znamy miejsca przechowywania mniej więcej połowy tego dorobku. Kolekcjonerzy liczą na kolejne odkrycia. W tym roku na zachodnich aukcjach wypłynęły dwa obrazy Chełmońskiego uznawane za zaginione. W przyszłym roku Tadeusz Matuszczak wyda „Katalog dzieł wszystkich" Chełmońskiego.

„Postój Kozaków liniowych" (73 na 169 cm) Chełmońskiego od 3 września do końca października będzie można obejrzeć w Domu Pracy Twórczej w Radziejowicach, niedaleko Kuklówki, gdzie zachował się dom malarza. Jest to kolejny – obok sławnej już „Pomarańczarki" Aleksandra Gierymskiego – przykład polskiego dzieła zlekceważonego przez zachodni rynek.

„Kozaków" wystawiła firma Schlosser w Bambergu. Nie rozpoznano tematu obrazu (zły tytuł) ani autora. W katalogu dzieło widnieje jako przypisywane Chełmońskiemu. Właściwie rozpoznany i zareklamowany obraz osiągnąłby z pewnością wyższą cenę.

Patronat Rzeczpospolitej
Naukowcy też zadbają o bezpieczeństwo polskiego przemysłu obronnego
Ekonomia
E-Doręczenia: cyfrowa przyszłość listów poleconych
Patronat Rzeczpospolitej
Silna gospodarka da Polsce bezpieczeństwo
Ekonomia
Sektor farmaceutyczny pod finansową presją ustawy o KSC
Ekonomia
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę