16 listopada Sejm przyjął nowelizację ustawy rządzącej telekomunikacyjnym rynkiem. Zmiany wejdą w życie po 30 dniach od publikacji w Dzienniku Ustaw. Data ta nie jest jednak znana.

Warto pamiętać, że jeden z zapisów może zmienić sposób, w jaki operatorzy konstruują oferty, szczególnie te z urządzeniami elektronicznymi za przysłowiową złotówkę.

Wysokość miesięcznego abonamentu obejmującego cenę nowoczesnego telefonu czy tabletu w ofercie sieci komórkowej zależy od długości kontraktu podpisanego z telekomem. Im lojalka dłuższa – tym abonament niższy. To dlatego w ofertach telekomów pojawiły się nie tylko roczne i dwuletnie umowy, ale też 18-miesięczne, 35-, 36- i 48-miesięczne. Te ostatnie wprowadził niedawno Polkomtel, operator sieci Plus.

Te długoterminowe kontrakty nie znikną wraz z wejściem w życie nowelizacji. Będą do końca obowiązywać strony, które zdecydują się na ich podpisanie.

Jak operatorzy przygotowują się do zmiany prawa? Czy abonamenty z dotowanymi urządzeniami zdrożeją?

Wojciech Jabczyński, rzecznik Grupy Orange, zapewnia, że w przypadku tego telekomu dużych zmian nie będzie. – Już dziś większość umów podpisujemy na okres 24 miesięcy, w związku z tym nie przewidujemy ani wielkich zmian w konstrukcji ofert, ani też znaczącego wpływu nowelizacji na wyniki – mówi Jabczyński.

– Z całą pewnością będziemy stosowali przepisy nowego prawa w praktyce od dnia ich obowiązywania, jednak za wcześnie jest jeszcze na podawanie szczegółowych rozwiązań – deklaruje Małgorzata Rybak-Dowżyk, dyrektor biura komunikacji Korporacyjnej Polskiej Telefonii Cyfrowej (T-Mobile).

– Przed nami bardzo dużo pracy i tysiące dokumentów, które muszą zostać dostosowane do wymogów uchwalonego przez Sejm prawa telekomunikacyjnego – dodaje. O tym, czy operatorzy będą mogli wprowadzić dwie umowy: jedną na abonament, drugą na tablet czy smartfon – dywagować nikt na razie nie chce.

Marcin Gruszka, rzecznik P4, operatora sieci Play, wypowiada się w podobnym tonie co rzecznik Orange. – Analizujemy wpływ zmiany prawa na nasz biznes, ale nie przewidujemy raczej żadnej negatywnej rewolucji – mówi Marcin Gruszka. P4 stosuje umowy dłuższe przy usługach dostępu do Internetu.

Zmiany w prawie telekomunikacyjnym sprawią też, że operatorzy będą musieli zmienić regulaminy świadczonych usług. W innej sytuacji, modyfikacje tych dokumentów mogłyby dać abonentom prawo do wypowiedzenia umowy i zmiany operatora. Jednak nie w tym przypadku: tu telekomy dostosowują się bowiem do nowych przepisów prawa i nie jest to ich inicjatywa.

Każdą zmianę operatora warto przemyśleć na kilka miesięcy przed końcem umowy i zacząć negocjacje z wybranym dostawcą.