Twoja pensja zależy nie tylko od kompetencji

Kobieta, która nie zmieniła nazwiska po ślubie, mąż z nadwagą, człowiek uśmiechnięty i nie do końca idealny. Co łączy te osoby? Na ogół zarabiają więcej niż inni.

Publikacja: 23.03.2014 10:00

Red

Decyzje, które podejmujemy, trudno zazwyczaj nazwać w pełni racjonalnymi. Wpływ na nie często mają przeróżne nieuświadomione mechanizmy i motywacje. Dotyczy to również rynku pracy i wysokości wynagrodzeń. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że to, ile zarabiamy, zależy od wykształcenia i doświadczenia, choć nie zawsze w sposób oczywisty i proporcjonalny. – Pracodawcy próbują płacić mało ludziom bez doświadczenia. I bywa, że są to zarobki zakrawające na wykorzystywanie. Podobnie zakłada się, że kandydaci zza wschodniej granicy będą tańsi – mówi Marek Wróbel z firmy rekrutacyjnej Hays Poland. Widać więc, że pracodawcy, nawet jeśli są w stanie obiektywnie ocenić wartość pracownika, świadomie starają się zapłacić mniej. Czasami jednak o zarobkach decydują czysto subiektywne czynniki, takie jak chociażby zwykła sympatia dla danej osoby. Co więcej, z niektórych czynników możemy sobie nawet nie zdawać sprawy.

Jak zrekompensować żonie nadwagę

O tym, że kobiety zarabiają średnio o 20 proc. mniej niż mężczyźni, wie chyba większość z nas. Kto jednak ma świadomość, że przyjęcie nazwiska męża może mieć negatywny wpływ na zarobki?

Holenderscy badacze przeprowadzili taki oto eksperyment. Dali grupie osób dwie wiadomości e-mail od kobiet ubiegających się o pracę. Poinformowali, że obie kobiety są mężatkami, z tym że pierwsza przejęła nazwisko męża, a druga pozostała przy swoim.

Uczestnicy eksperymentu stwierdzili, że pierwsza pani jest mniej ambitna i mniej inteligentna i przyznaliby jej wyraźnie niższe zarobki!

Oprócz dyskryminacji ze względu na płeć i związane z nią zachowania istnieje też  dyskryminacja dotycząca urody.

– Zgodnie z zasadami postrzegania społecznego atrakcyjne osoby zarabiają więcej. Na przykład wyżsi mężczyźni dostają lepsze zarobki. Oczywiście każdy pracodawca jest w stanie zracjonalizować tę decyzję, często zupełnie nieświadomie, bo nie chce przecież myśleć o sobie samym, że ulega takim stereotypom. Więc jego umysł dorabia do tego inną historię – mówi dr Paulina Sobiczewska, psycholog ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.

Co ciekawe, gdy postrzegamy siebie jako mniej atrakcyjną fizycznie osobę, czasem czujemy się zdopingowani do zarabiania więcej. Dr Marina Adshade w książce „Seks i pieniądze. Kalkulacja w miłości" opisuje, jak na nasze dochody wpływa wskaźnik BMI pokazujący zależność między wagą a wzrostem.

Otóż żonaci mężczyźni z nadwagą często zarabiają lepiej niż ci przystojni. Z przeprowadzonych badań wynika, że mężczyzna jest w stanie wynagrodzić żonie dodatkowe 10 kg wagi, zarabiając 1 proc. więcej powyżej średniej.  Samotne kobiety, które mają wskaźnik BMI powyżej normy, też zarabiają więcej. Autorka książki  tłumaczy to w ten sposób, że panie te inwestują raczej w swój rozwój zawodowy, bo trudniej jest im wejść w związek małżeński.

Siła uśmiechu

A zatem jeśli odbiegasz od obowiązujących kanonów piękna, musisz starać się bardziej. Z jednej strony na rynku pracy możesz podnosić swoje kwalifikacje, żeby jakoś wyrównać dysproporcje, ale z drugiej strony musisz pamiętać, że liczą się jeszcze inne czynniki, takie jak chociażby umiejętności społeczne. Osoba kompetentna, nawet bardzo wysoko wyspecjalizowana, ale nieposiadająca tych umiejętności, będzie zarabiała mniej.

– Na przykład programista nie potrzebuje do wykonywania swoich zadań specjalnych umiejętności społecznych. Jednak ten, który będzie się lepiej komunikował, odpowiadał uśmiechem na uśmiech, będzie zarabiał więcej, choć jego praca może być oceniana tak samo – mów dr Paulina Sobiczewska.

Doskonałość ?bez przesady

Umiejętności społeczne to jedno, ale liczyć może się również dopasowanie do indywidualnych schematów. Jeśli przełożony wyobraża sobie, że na przykład sprzedawca musi być osobą rozrywkową, a księgowa powinna się skromnie ubierać, to ludzi pasujących to tych obrazów będzie oceniał lepiej, a co za tym idzie, będzie bardziej chętny do lepszego ich wynagradzania.

Jeśli więc zależy nam na zarobkach, możemy próbować dopasować się do obowiązującego schematu. Choć oczywiście najpierw trzeba się zastanowić, czy udawanie kogo innego wyjdzie nam na dobre.

I uwaga, nie można też próbować być w pracy zbyt idealnym. Osoby o doskonałych kompetencjach, nadzwyczajnie starające się też bywają gorzej oceniane, a przez to gorzej wynagradzane.

Jak twierdzą psychologowie, gdy spotykamy taką osobę, zaczynamy myśleć, że to niemożliwe, by nie miała wad, że coś musi być nie w porządku, tylko my po prostu jeszcze tego nie dostrzegliśmy. I najczęściej zakładamy, że ta niedostrzeżona niedoskonałość dotyczy aspektów moralnych, czyli dobry fachowiec, ale pewnie świnia.

Jak widać, nasze zarobki tylko w pewnym stopniu odzwierciedlają faktyczną wartość na rynku pracy. Ale pocieszające jest to, że często niewiele potrzeba, żeby tę wartość choć trochę podnieść. Wystarczy się częściej uśmiechać.

Decyzje, które podejmujemy, trudno zazwyczaj nazwać w pełni racjonalnymi. Wpływ na nie często mają przeróżne nieuświadomione mechanizmy i motywacje. Dotyczy to również rynku pracy i wysokości wynagrodzeń. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że to, ile zarabiamy, zależy od wykształcenia i doświadczenia, choć nie zawsze w sposób oczywisty i proporcjonalny. – Pracodawcy próbują płacić mało ludziom bez doświadczenia. I bywa, że są to zarobki zakrawające na wykorzystywanie. Podobnie zakłada się, że kandydaci zza wschodniej granicy będą tańsi – mówi Marek Wróbel z firmy rekrutacyjnej Hays Poland. Widać więc, że pracodawcy, nawet jeśli są w stanie obiektywnie ocenić wartość pracownika, świadomie starają się zapłacić mniej. Czasami jednak o zarobkach decydują czysto subiektywne czynniki, takie jak chociażby zwykła sympatia dla danej osoby. Co więcej, z niektórych czynników możemy sobie nawet nie zdawać sprawy.

Pozostało 81% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy