Ostatnie sześć miesięcy to był trudny okres dla inwestorów giełdowych. Wszystkie indeksy straciły na wartości, średnio 4 proc. Zaledwie jedna czwarta firm notowanych na warszawskim parkiecie przyniosła zyski.
Prawdziwymi hitami okazały się akcje Budvaru, Resbudu i Elzabu. Wzrost ich kursów był trzycyfrowy. Dwie pierwsze firmy dobrze prezentują się już od dwóch kwartałów. Elzab zarobił dużo w pierwszym kwartale 2014 r., głównie dzięki eksportowi, i zapowiada dalszą poprawę wyników.
Wśród spółek z indeksu WIG20 spadku kursu nie odnotowały jedynie spółki energetyczne: PGE i Tauron, ale potencjał wzrostu w kolejnych okresach jest raczej ograniczony.
Przecenione akcje
Teraz wydaje się, że korekta na naszej giełdzie dobiegła końca i mamy fazę stabilizacji. Popyt na akcje wciąż wstrzymują takie zagrożenia jak mała liczba deklaracji o pozostaniu w OFE czy trudna sytuacja na Ukrainie. Jednak według analityków te rodzaje ryzyka zostały już uwzględnione w cenach akcji.
Brokerzy twierdzą, że na naszym parkiecie bardziej aktywni stali się inwestorzy zagraniczni. Może to wskazywać, że szukają oni okazji inwestycyjnych na rynkach wschodzących, ponieważ indeksy na rynkach rozwiniętych są już wysokie. Warszawska giełda może na tym skorzystać.