Zgodnie z nową ustawą od stycznia zakłady ubezpieczeń muszą oferować polisy inwestycyjne adekwatne do potrzeb klienta, z uwzględnieniem jego wiedzy, doświadczenia i sytuacji finansowej. Ubezpieczenie z funduszem kapitałowym musi być zatem niejako szyte na miarę. Ustawa jednak nie precyzuje, jak taką adekwatność towarzystwa mają badać. Z pomocą przychodzi Komisja Nadzoru Finansowego, która przedstawiła towarzystwom instrukcje.
Klient pod lupą
Zanim ubezpieczyciel sprzeda polisę z UFK, będzie musi przeprowadzić z potencjalnym kupcem dokładną ankietę. Trzeba będzie dopytać klienta m.in. o cel zawarcia umowy, wybadać jego akceptowalny poziom ryzyka czy preferencje dotyczące częstotliwości opłacania składki ubezpieczeniowej. W ten sposób zakład ustali potrzeby klienta. Ale to nie wszystko.
Trzeba też przeprowadzić analizę jego potrzeb. KNF wskazuje, że konieczne jest sprawdzenie jego wiedzy oraz jej źródeł w zakresie ubezpieczeń na życie oraz produktów inwestycyjnych, bieżącej sytuacji finansowej czy inwestycji dokonanych w ostatnich latach. Wszystko oczywiście na piśmie.
Dopiero po takiej analizie ubezpieczyciel może zaoferować produkt. Jeśli już klient zdecyduje się na kupno polisy, ubezpieczyciel musi mu przedstawić wszystkie jej cechy w taki sposób, by zrozumiała była jej specyfika i ryzyko inwestycyjne. Nadzór chce, by ubezpieczyciele wdrożyli nowe przepisy do 1 lipca.
Uwaga na furtkę
Rekomendacja KNF to kolejny krok do uporządkowania rynku polis inwestycyjnych, które cieszą się w ostatnich latach wyjątkowo złą sławą. Czy jednak zakłady będą w stanie je wprowadzić?