PSE Operator nie ujawnia, jak kosztowne ma plany inwestycyjne, ale wiadomo, że zamierza tylko w pólnocno-wschodniej części kraju wybudować ok. 800 km nowych linii energetycznych, a do tego jeszcze musi ponieść koszty modernizacji stacji elektroenergetycznych. Według ekspertów ułożenie jednego kilometra linii w tym regionie może kosztować przynajmniej 3 mln zł, w miastach jest znacznie droższe (do 6 mln zł). Łączne nakłady PSE Operatora tylko w tej części Polski mogą więc sięgnąć 3 mld zł.

Nowe linie energetyczne w północno-wschodnich regionach są konieczne nie tylko po to, by poprawić bezpieczeństwo zaopatrzenia mieszkańców, ale też ze względu na inne inwestycje realizowane w regionie. Pierwsza z nich to planowany w elektrowni Ostrołęka nowy blok o mocy 1000 megawatów. Ma być gotowy właśnie na przełomie 2015 i 2016 r. PSE Operator i inwestor, czyli Energa Gdańsk, podpisały umowę o przyłączeniu bloku do sieci. Aby można było dostarczyć energię z Ostrołęki w głąb kraju, PSE Operator musi zmodernizować istniejącą stację w Ostrołęce i przebudować kilka linii energetycznych – w kierunku Ełku, Olsztyna i Stanisławowa, tak by miały większe napięcie (400 kV). Gdańska Energa wyda na blok w ostrołęckiej elektrowni ok. 6 mld zł, będzie on dostarczał przynajmniej 6 terawatogodzin energii rocznie.

Drugi projekt, który PSE Operator musi uwzględnić, to polsko-litewski most energetyczny. By budowa linii Ełk – Alytus miała sens, potrzebne jest dodatkowa sieć (o napięciu 400 kV). Most, którego rozpoczęcie budowy zaplanowano na koniec przyszłego roku, ma być gotowy w 2015r. Spółka LitPol Link, która odpowiada za realizację projektu, może liczyć na fundusze z Brukseli. Inwestycja została wpisana na listę projektów kluczowych, które dostają unijne dofinansowanie bez konkursu. Rozbudowa sieci na potrzeby tej inwestycji będzie także częściowo dotowana z pieniędzy unijnych. Jednak ostateczna kwota wsparcia nie jest jeszcze znana.