Francuscy ISP blokują Google

Publikacja: 10.01.2013 15:48

France Telecom

oraz

Iliad

- każdy oddzielnie i w inny sposób - zadecydowały się na konflikt z

Google

, aby zwrócić uwagę na problem rosnącego ruchu z serwerów amerykańskiego dostawcy.

Jak informuje serwis FierceTelecom francuski Orange spiera się z globalnym dostawcą tranzytu IP - firmą Cogent - o zasady opłacania ruchu, jakie z serwerów YouTube przenosi do sieci FT Cogent. Wedle amerykańskiego telekomu FT degraduje ten ruch, ponieważ spółki nie mogą dojść do kompromisowych zasad płatności. FT chce ponoć rozliczać je w oparciu o każdy strumien wideo podnoszony z serwerów YouTube na co Cogent się nie godzi. Francuski urząd antymonopolowy ma jednak wspierać metodologię rozliczeniową, jaka zaproponował FT.

Wsparcia organów publicznych nie uzyskał natomiast jego konkurent Iliad, oferujący usługi telekomunikacyjne (w oparciu o dostęp regulowany) pod marką Free. Iliad zdecydował się od początku stycznia br. na demonstracyjną blokadę reklam emitowanych przez serwery Google i YouTube. Media nie donoszą, czy Iliad wysuwał bezpośrednio jakieś oczekiwania pod adresem Google, nie mniej wiadomo, że we Francji toczy się publiczna dyskusja na temat kontrybucji wielkich serwisów internetowych na rzecz rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej, skoro nie płacą oni lokalnie znaczących podatków od swojej działalności.

Mimo tego francuski rząd interweniował w imię zasady neutralności sieciowej i wymusił na Iliad usunięcie domyślnej blokady reklam, sugerując że lepszy byłby mechanizm "na życzenie abonenta".

France Telecom

oraz

Pozostało jeszcze 99% artykułu
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem