Reklama

Nieobliczalna szefowa

Firmowe życie, czyli pytania czytelników „Rz”: Pracuję w małej firmie doradczej od czterech lat. Zespół jest siedmioosobowy, bardzo zgrany, ale dużo nerwowości i zamieszania zawsze wprowadza szefowa. Ma w zwyczaju wybierać sobie jednego z pracowników i z wiadomych tylko sobie powodów tępić go i dawać mu więcej obowiązków

Publikacja: 15.10.2008 06:01

Od jakiegoś czasu ja również jestem ofiarą szefowej. Znosiłam jej docinki, wykonywałam dodatkowe obowiązki, ale moja cierpliwość się skończyła, kiedy zobaczyłam wyciąg z konta. Za ostatni miesiąc otrzymałam wypłatę o 1/3 mniejszą niż dotychczas, czyli mniej niż pozostałe koleżanki. W umowie o pracę mam ustaloną podstawową, niewielką pensję, ale dotychczas, podobnie jak pozostali pracownicy, dostawałam dużo więcej. Jak zachować się w takiej sytuacji, skoro nie chcę wkraczać na wojenną ścieżkę z szefową?

[i]—zp[/i]

[srodtytul]Opinia specjalisty [/srodtytul]

[b]Krzysztof Kosy, psycholog pracy, wykładowca na Wydziale Psychologii UW:[/b]

Wydaje się, że mogą być dwa źródła zaistniałej sytuacji. Pierwsze – jest to swego rodzaju metoda na mobilizację pracownika. Wówczas przyczyną zachowania szefowej mogą być niezadowalające wyniki pracy osiągane przez panią. W tym przypadku warto porozmawiać z przełożoną na temat jej oczekiwań i tego, co i jak można robić lepiej i efektywniej. Druga możliwość to nieuświadomiona reakcja szefowej na stres, np. kłopoty firmy, albo osobiste problemy zupełnie niezwiązane z jej życiem zawodowym, które odreagowuje na dowolnie wybranym pracowniku.

Reklama
Reklama

To sytuacja trudniejsza. Warto wtedy powiedzieć o swoich odczuciach – może to uświadomić szefowej negatywne skutki jej zachowania, które wpływa demotywująco na pracowników. Na pewno lepiej nie wkraczać na ścieżkę wojenną – tu w starciu z przełożonym zawsze mamy mniejsze szanse.

Od jakiegoś czasu ja również jestem ofiarą szefowej. Znosiłam jej docinki, wykonywałam dodatkowe obowiązki, ale moja cierpliwość się skończyła, kiedy zobaczyłam wyciąg z konta. Za ostatni miesiąc otrzymałam wypłatę o 1/3 mniejszą niż dotychczas, czyli mniej niż pozostałe koleżanki. W umowie o pracę mam ustaloną podstawową, niewielką pensję, ale dotychczas, podobnie jak pozostali pracownicy, dostawałam dużo więcej. Jak zachować się w takiej sytuacji, skoro nie chcę wkraczać na wojenną ścieżkę z szefową?

Reklama
Ekonomia
Polska dekada innowacji: z akwarium na bezkresne morze
Ekonomia
Festiwal innowacji w Rzeszowie: szansa dla młodych i dla biznesu
Ekonomia
Dzięki BraveCampowi uczelnie budują przestrzeń do innowacji
Ekonomia
Polskie MŚP ciągle z potencjałem
Ekonomia
Open source wspiera profesjonalistów medycznych
Reklama
Reklama