Rosjanie twierdzą, że z ich strony na wejściu do systemu gazowego Urainy w stacji Sudża zawory są otwarte, ciśnienie odpowiednie i Gazporm jest gotowy – „w dowolnej chwili zabezpieczyć dostawy gazu do Europy”.
Według Gazpromu nocne wydarzenia wglądały następująco: O północy naszego czasu Gazprom przekazał Naftogazowi informację o tranzycie 98,8 mln m3 gazu na dobę od godziny 8.00 naszego czasu.
Z tego 13,9 mln m3 miało być przeznaczone do coraz silniej marznącej Mołdawii, 62,7 mln m3 przez stację Orłowka - na Bałkany a 22,2 mln m3 przez stację Użgorod do Słowacji.
W odpowiedzi naczelnik zmiany Aleksandr Sidorenko odmówił przyjęcia rosyjskiego gazu przez stację Sudża.
Ukraińskim warunkiem rozpoczęcia tranzytu, było skierowanie gazu przez stacje Pisariewka i Bałujki, które są przeznaczone przede wszystkim do wewnętrznego zaopatrzenia Ukrainy. A także uzupełnienie zapasów gazu w magistralach Naftogazu w objętości 140 mln m3.