Patologie jako metafora rozterek duchowych

Grzegorz Sztwiertnia - (ur. 1968 r.). Uprawia rysunek, malarstwo, instalację, przeprowadza akcje artystyczne

Publikacja: 25.06.2009 08:00

Grzegorz Sztwiertnia, „Opał III, 1944 – 2009”, fragment dyptyku (nadpalona kartka, na której miał zo

Grzegorz Sztwiertnia, „Opał III, 1944 – 2009”, fragment dyptyku (nadpalona kartka, na której miał zostać napisany gryps obozowy o planowanym buncie Sonderkommando), olej na płótnie, 150 x 150 cm każdy, 2009 r.,

Foto: archiwum artysty

Często w swojej twórczości korzysta ze starych traktatów, zdjęć i podręczników medycznych, w tym także z zakresu psychiatrii. Te specyficzne zainteresowania sięgają czasów dzieciństwa, kiedy odkrywał świat, oglądając atlasy anatomiczne i medyczne ojca chirurga. Maluje jamę ustną, oczy, ramiona zdeformowane chorobą. Uwiecznia szalone twarze o płonących oczach, z wywalonymi językami.

Prześwitują w nich zarysy czaszki jak na zdjęciach rentgenowskich. Koncentruje się na patologiach, które dla niego są metaforą rozterek duchowych. Fascynuje go uzależnienie psychiki od kondycji ciała. Pojęcia, takie jak rana, blizna, skóra, przekłada na język sztuki.

Niekiedy na powierzchni płócien widać zgrubienia, blizny, kępki włosów.

Istotnym wątkiem w jego twórczości jest percepcja, oddziaływanie barw i funkcjonowanie zmysłów (np. „Struktura ekstazy”). Do swoich prac dodaje paramedyczne rozprawy, np. „Oko malarza po zdjęciu rogówki oka – aby lepiej widzieć”, „Gardłowa sprawa (zobaczyć głos)”; rozprawa inspirowana zabiegiem wycięcia strun głosowych.

Jest również autorem instalacji, m.in. „Ćwiczenia mnemotechniczne: 1500 kalorii”. Jej głównym elementem jest obraz przedstawiający dzienną rację żywnościową więźniów obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Został wykonany na podstawie archiwalnej fotografii.

Grzegorz Sztwiertnia urodził się w Cieszynie. Studiował w krakowskiej ASP w pracowni prof. J. Nowosielskiego (1987 – 1992). Obecnie jest prodziekanem Wydziału Malarstwa w tej akademii. Uczestniczył w wielu wystawach, m.in. w CSW Zamek Ujazdowski (Warszawa 2005), w Zderzaku (Kraków 2006). Mieszka w Krakowie.

Często w swojej twórczości korzysta ze starych traktatów, zdjęć i podręczników medycznych, w tym także z zakresu psychiatrii. Te specyficzne zainteresowania sięgają czasów dzieciństwa, kiedy odkrywał świat, oglądając atlasy anatomiczne i medyczne ojca chirurga. Maluje jamę ustną, oczy, ramiona zdeformowane chorobą. Uwiecznia szalone twarze o płonących oczach, z wywalonymi językami.

Prześwitują w nich zarysy czaszki jak na zdjęciach rentgenowskich. Koncentruje się na patologiach, które dla niego są metaforą rozterek duchowych. Fascynuje go uzależnienie psychiki od kondycji ciała. Pojęcia, takie jak rana, blizna, skóra, przekłada na język sztuki.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy