Wieczorem za jedno euro płacono 4,1945 zł, za dolara 2,88580 zł, a za franka 2,7635 zł. Kurs eurodolara wynosił 1,4641.
– Nastroje wokół złotego nie są obecnie optymistyczne, choć przejściowe zwyżki nie są wykluczone. W najbliższych dniach trudno spodziewać się umocnienia polskiej waluty. Wpływa na to zarówno deficyt budżetu, jak i gorsze od oczekiwań dane o wymianie handlowej – mówi Robert Kęsicki, diler walutowy w Kredyt Banku.
Rentowność obligacji dwuletnich wynosiła wieczorem 5,19 proc., pięciolatek 5,89 proc., a dziesięciolatek 6,28 proc.