W ostatnim tygodniu Dubai World poinformował, że po wielu miesiącach negocjacji z bankami osiągnął porozumienie w sprawie restrukturyzacji 23,5 mld dolarów zadłużenia. Spłatę odroczono o kilka lat, a w międzyczasie firma ma obniżyć koszty i sprzedać wybrane aktywa.
W listopadzie ubiegłego roku Dubai World poinformował, że ma kłopoty z obsługą długów, co spowodowało spadki na giełdach na całym świecie. Pojawiły się obawy, że problem dotyczyć będzie nie tylko firmy, ale także zadłużonego na 100 mld dolarów Dubaju. Pożar gaszono, pożyczając Dubajowi 20 mld dolarów.
Od lat wiadomo, że gdy ktoś ma do spłacenia 100 tys. zł złotych kredytu, to jest to jego problem. Gdy do spłaty jest 100 mln dolarów, zaczyna być to problem banków. Przykład Dubai World to potwierdza.
Na rodzimym podwórku w ostatnich tygodniach, na jakiś czas, problem zadłużenia rozwiązał Ciech. Banki wydłużyły okres kredytowania do końca
2011 roku i zmusiły spółkę do zredukowania zadłużenia o 400 mln zł między innymi przez sprzedaż części kupowanego za kredyty majątku. Ciech zapowiedział, że jeszcze w tym roku przeprowadzi emisję akcji lub obligacji zamiennych na akcje.