W ciągu ostatnich kilku lat niekorzystne okazało się także bardzo wysokie zaangażowanie w papiery średnich spółek, które w większości okresów wypadały gorzej niż rynkowe maluchy.
Od stycznia 2011 r. fundusz ma nowego opiekuna. Jest nim Dawid Czopek, który pełni jednocześnie funkcję szefa zespołu analiz. Zarządzający stopniowo zmienia sposób budowania portfela. Choć jego trzon nadal stanowią spółki o średniej kapitalizacji, to ich udział ma nie przekraczać 50 proc. części akcyjnej. Pozostałe środki mają być lokowane mniej więcej po połowie w niewielkie przedsiębiorstwa o ponadprzeciętnych możliwościach wzrostu i płynne akcje perspektywicznych firm. Na razie zarządzający czeka na poprawę koniunktury na rynku. Dopiero wtedy skład portfela będzie mógł być aktywniej zmieniamy, choć polityka dotycząca alokacji środków zgodnie z deklaracjami ma być dość pasywna.
Zmiana dotychczasowego niezbyt skutecznego podejścia do budowy portfela wydaje się krokiem w odpowiednim kierunku. Niestety, prawie 11 miesięcy pracy nowego zarządzającego nie przyniosło dotąd zadowalających rezultatów. Fundusz nadal ma wyniki poniżej przeciętnych. Prawdą jest oczywiście, że zmianom nie sprzyja sytuacja na rynku.