Na nadzwyczajnym posiedzeniu hiszpański rząd przyjął projekt przyszłorocznego budżetu - najoszczędniejszego w czasach hiszpańskiej demokracji.
Przedstawiając wstępne założenia budżetowe na 2013 rok wicepremier Hiszpanii, Soraya Saenz de Santamaria podczas konferencji prasowej zapewnił, że rząd Hiszpanii skoncentruje się raczej na cięciach budżetowych, a nie na podwyżkach podatków.
W centrum uwagi znajdą się wydatki socjalne. Rząd planuje między innymi ograniczyć prawo do wcześniejszych emerytur, przeprowadzić reformy administracji państwowej oraz rynku pracy.
W ciągu sześciu miesięcy rząd przedstawi projekty 43 reform gospodarczych. Hiszpanię czeka kolejny, trudny rok. Z prognoz rządu wynika, że recesja trwać będzie do końca przyszłego roku, w tym czasie nieznacznie, ale będzie rosło bezrobocie. Dlatego 63 proc. wydatków państwa zostanie przeznaczone na pokrycie potrzeb socjalnych, m.in. wypłatę zasiłków.
Cięcia i oszczędności nie objęły tylko emerytur i stypendiów. Zwiększono też pulę przeznaczoną na spłatę odsetek od zaciągniętych kredytów. Wyniesie ona 39 mld euro i pochłonie kwotę, którą rząd zarobi na podniesionych w sierpniu podatkach. Żeby temu zaradzić, po raz pierwszy w historii zostaną opodatkowane loterie pieniężne.