T-Mobile w Polsce w 2012 roku: silny wzrost inwestycji

Polska Telefonia Cyfrowa

, operator sieci

T-Mobile

, podsumowała 2012 rok. Zakończyła go 16,04 mln aktywnych kart SIM, powiększając ich bazę o 1,879 mln w rok (najwięcej spośród operatorów) i o 465 tys. w samym IV kwartale ub.r. W rosnącej bazie 231 tys. to nowe karty

post-paid

, a 1,65 mln –

pre-paid

. Spółka podkreśla, że tych pierwszych zdobywała dziewięciokrotnie szybciej niż w 2011 roku.

Operator należący do Deutsche Telekom notował pokaźne wzrosty dzięki zmianie polityki naliczania aktywnych kart SIM. Jak podał jego właściciel wpływ metody na statystyki PTC w 2012 r. to dodatkowe 2 mln kart SIM, czyli więcej niż przyrost netto wykazany przez operatora. Negatywnie odbija się ona na wysokości prezentowanego statystycznego przychodu na klienta oraz liczbę minut wydzwanianych średnio przez użytkowników (w obu przypadkach widać pokaźne spadki). Tymczasem użytkownicy kontraktowi T-Mobile rozmawiali w ubiegłym roku średnio 227 minut, o 3,7 proc. więcej niż w 2011 r.

Warto zaznaczyć, że mimo tej polityki, w ciągu ostatnich trzech miesięcy 2012 roku, spółka przyłączyła mniej kart SIM niż P4, operator sieci Play. Natomiast szybciej niż czwarty operator zdobywała klientów szerokopasmowego mobilnego dostępu do internetu. Jak informuje biuro prasowe telekomu, w końcu ubiegłego roku miał on 973 tys. abonentów usługi, co oznacza wzrost o 28,9 proc. wobec stanu z końca 2011 roku.

W czwartym kwartale 2012 r. PTC wypracowała 1,75 mld zł przychodów, o 3 proc. mniej niż w IV kw. 2011 r., a w całym roku 7,02 mld zł, o 2 proc. mniej niż w 2011 r. Wpływy z samych usług telekomunikacyjnych kurczyły się telekomowi silniej: o 10 proc. w IV kw. ub.r. i o 9 proc. w całym  2012 roku.

Obniżyła się lekko rentowność. T-Mobile dał się prześcignąć sieci Play pod tym względem. Ubiegłoroczna EBITDA T-Mobile w Polsce wyniosła 2,45 mld zł, spadając o nieco ponad 5 proc.,  a marża na tym poziomie obniżyła się do 34,9 proc. z 36 proc. rok wcześniej. W tym samym czasie marża EBITDA P4, operatora Play, wyniosła nieco ponad 35 proc.

W samym IV kw. ub.r. EBITDA zamknęła się kwotą 658 mln zł  i była niższa o 2,7 proc. niż rok wcześniej – wynika z naszych obliczeń (biuro prasowe informuje o 661 mln zł).

Silnie wzrosły w ub.r. nakłady inwestycyjne PTC. Spółka prowadzi jeden z największych projektów modernizacji sieci w Europie. Inwestycje w budowę sieci odzwierciedla wzrost wydatków inwestycyjnych w 2012 roku. Powiększył się on o 38 proc. do blisko 942 mln zł. Wzrost jest pokaźny, ale też w 2011 r. inwestycje telekomu były relatywnie niskie. Niedawno spółka zdobyła dwa bloki częstotliwości radiowych (2 x 10 MHz) w paśmie 1800 MHz do budowy sieci LTE.

Szef o T-Mobile

- Jeszcze w tym roku chcemy ruszyć z ogólnopolską usługą LTE. W ciągu trzech miesięcy chcemy podjąć decyzję, czy będziemy budować sieć w tej technologii samodzielnie, czy we współpracy z Orange, czy może także z Play. Na razie nic jeszcze nie postanowiliśmy w tej kwestii – mówi

Miroslav Rakowski

, prezes Polskiej Telefonii Cyfrowej.

Telekomy łączą swoje sieci masztów, tworząc jedną, oszczędniejszą. T-Mobile buduje nową sieć we współpracy z Orange za pośrednictwem wspólnej spółki Networks! Spółka dzisiaj redukuje zbędne wiezy i maszty oraz wymienia na nich nadajniki. - Przeprowadziliśmy wymianę nadajników w 40 proc., a do końca roku chcemy zrealizować cały projekt w 85-90 proc. – mówi Rakowski. Celem projektu jest redukacja kosztów budowy i utrzymania siec dla obu firm oraz podniesienie zasięgu i jakości usług głosowych i mobilnego dostępu do internetu. Ten drugi segment jest motorem wzrostu rynku.

- Spodziewam się w tym roku dalszego wzrostu liczby klientów post-paidowych i dostępu do internetu. Liczba tych ostatnich na pewno przekroczy milion, co będzie pochodną modernizacji naszej sieci  - mówi prezes PTC.

- Wyniki finansowe, które pokazaliśmy są niemal w 100 procentach zgodne z  tymi, które zapowiadałem na początku 2012 roku – mówi szef T-Mobile. - Gdyby pominąć efekt spadku stawek hurtowych MTR nasze przychody byłyby takie same jak w 2011 r. Nie był to jednak pod tym względem decyzji regulacyjnych rok najgorszy. Bieżący będzie dużo trudniejszy - zapowiada. - Szacuję, że cały rynek skurczy się o 2-3 mld zł, czyli o 8-10 proc. – dodaje.