Z braku ważnych danych makroekonomicznych z Polski (poza aukcją długu)?wczorajsze notowania w Warszawie zdominowane były przez doniesienia z rynków globalnych gdzie euro dalej zyskiwało na wartości wobec dolara, mimo że taki ruch nie miał żadnego uzasadnienia fundamentalnego. W poprzednim tygodniu liczba nowozarejestrowanych bezrobotnych w USA była mniejsza niż oczekiwano. Kurs EUR/USD po południu wynosił już 1,31 co oznaczało wzrost o ponad 0,4 proc.
W Warszawie przed zamknięciem za euro należało płacić 4,11 zł co oznaczało wzrost o 0,4 proc. Szwajcarski frank zyskiwał 0,3 proc. do 3,37 zł. Dolar taniał jednak o 0,1 proc. do 3,13 zł. Po raz ostatni kosztował tyle 20 lutego.
Na rynku długu w tym tygodniu ceny polskich obligacji na przemian rosną i spadają. W czwartek papiery taniały. Oprocentowanie obligacji dziesięcioletnich wzrosło do 3,56 proc. z 3,5 proc. Rentowność pięciolatek zwyżkowała do 3,15 proc. (z 3,04 proc.)?a dwuletnich do 3 proc. (z 2,97 proc.).