Młode firmy chcą dostępu do zamówień publicznych

Pozyskanie finansowania to – wbrew pozorom – wcale nie największy problem start-upów. Barierą jest brak krajowego rynku zbytu.

Publikacja: 08.02.2016 21:00

Rodzime start-upy chcą brać udział w przetargach publicznych – mówią uczestnicy debaty

Rodzime start-upy chcą brać udział w przetargach publicznych – mówią uczestnicy debaty

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Brak pieniędzy na start, nadmierna biurokracja, niesprzyjające przepisy to utrudnienia w prowadzeniu biznesu, z jakimi spotyka się wielu młodych polskich przedsiębiorców. Z takimi barierami – jak zgodnie mówią przedstawiciele najbardziej innowacyjnych rodzimych start-upów – można jednak sobie radzić. – Start-upowcy śpią jak dzieci. To znaczy, że budzą się co noc z płaczem – żartowali uczestnicy debaty „Rzeczpospolitej", towarzyszącej konkursowi „Orzeł innowacji".

W trakcie debaty „Recepta na start" młodzi przedsiębiorcy zgodzili się, że pozyskanie finansowania dla innowacyjnych projektów nie było wcale tak trudne. Większość zdobyła albo inwestora, albo granty na rozwój działalności. Znacząco pomogły im też akceleratory przedsiębiorczości.

Pozostało 82% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko