– Chiny nieustannie rozwijają się i pozostają największym importerem żywności, w tym drobiu, na świecie. To dla nas szansa, którą chcemy jak najlepiej wykorzystać – mówi „Rzeczpospolitej" Łukasz Dominiak, dyrektor generalny Krajowej Rady Drobiarstwa – Izby Gospodarczej (KRD IG).
W zdobyciu rynku chińskiego drobiarzom ma pomóc przedstawicielstwo w Szanghaju, które będzie tam reprezentować interesy branży. To pierwsze tego typu biuro stworzone przez organizacje naszego sektora spożywczego w Chinach. KRD IG, pod którego egidą będzie działało przedstawicielstwo, planuje jego oficjalne otwarcie 23 września 2016 r.
Padnie nowy rekord
– Przedstawicielstwo będzie się zajmowało budową relacji, które są kluczowe w prowadzeniu biznesu w Chinach – wyjaśnia Łukasz Dominiak. – Zajmie się także działaniami na rzecz całej branży, m.in. organizowaniem udziału w targach oraz misjach gospodarczych czy gromadzeniem i analizą danych rynkowych. Jedną z funkcji biura będzie świadczenie usług dla konkretnych firm.
Polscy drobiarze zdobyli już przyczółek w Państwie Środka. Polska jest obecnie jedynym krajem europejskim, który może eksportować mięso kurczaków i indyków do tego kraju. Francja ma uprawnienia, by sprzedawać tam mięso kaczek (na razie jednak nie może tego robić ze względu na ptasią grypę nad Sekwaną).
W ubiegłym roku wartość eksportu produktów drobiowych z Polski na rynek chiński przekroczyła 105 mln zł. Ale to dopiero początek.