Hossa na warszawskiej giełdzie przebiera niemal podręcznikowo. Serie silnych wzrostów przeplatane są krótkimi korektami. Z taką mieliśmy do czynienia wczoraj na naszym rynku. WIG20 zamknął bowiem dzień 0,3 proc. pod kreską, co jednak, przynajmniej na razie, nie powinno być powodem do niepokojów. Czy dzisiaj wzrosty powrócą na GPW czy jednak będziemy oglądali kolejną odsłonę realizacji zysków?
Indeks największych spółek zaczął dzisiejsze notowania ponad 0,1 proc. pod kreską. Wystarczyło jednak kilka chwil by znalazł się przy poziomie zamknięcia z wczoraj co pokazuje, że na razie każdy scenariusz jest dziś możliwy. Mieszane nastroje panują na innych europejskich parkietach.
Zielono było wczoraj na rynku amerykańskim. Dow Jones Industrial zyskał niecałe 0,3 proc. zaś S&P 500 prawie 0,6 proc. Tym samym cały miesiąc oba indeksy zamknęły na plusie i był to już piąty miesiąc z rzędu z dodatnimi stopami zwrotu tych wskaźników.
Umiarkowane wzrosty również w Azji. Nikkei225 zyskał 0,2 proc. Niemal tyle samo rósł przed zamknięciem SSE Composite.
Czym będą żyli podczas pierwszej wrześniowej sesji? Z jednej strony na pewno będą to wyniki finansowe spółek, których mamy coraz więcej. Przed notowaniami poznaliśmy m.in. osiągnięcia Polnordu czy też ZE PAK. Z drugiej strony czeka nas sporo interesujących odczytów makroekonomicznych. Te najważniejsze pojawią się po południu i będą dotyczyły amerykańskiego rynku pracy.