Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla, że obecnie nie ma lekarstwa, które zapewnia wyzdrowienie, a antybiotyki są nieskuteczne.
W cyklach czteroletnich pojawiają się co prawda nowe mutacje RNA-wirusów, odpowiadających za około 10-20 % wszystkich przeziębień i schorzeń dróg oddechowych. Tym razem jednak pojawiła się odmiana koronawirusa, która jest równie zabójcza jak epidemia SARS w latach 2002-2003.
Jak się ustrzec przed taką infekcją?
Należy podkreślić, że większość koronawirusów, w tym najbardziej niebezpieczny SARS, może być przenoszony z wydzielin i odchodów niektórych zwierząt na ludzi. W przypadku najnowszej choroby spowodowanej koronawirusem 2019-nCoV możemy zastosować jedynie porównania właśnie do SARS, która jest nietypową, ale śmiertelną odmianą zapalenia płuc. Pierwsze ognisko tej choroby pojawiło się w 2002 roku w prowincji Guangdong, na południu Chin. SARS rozprzestrzeniało się drogą kropelkową i prawdopodobnie poprzez kontakt z wydzielinami pacjenta i organizmów zarażonych.
Obecny koronawirus 2019-nCoV , który budzi niepokój na całym świecie, ma bardzo zbliżone objawy infekcyjne do SARS. Być może jest zatem kolejną odmianą tego RNA-wirusa.
Czy możemy się ustrzec przed zarażeniem?
Zalecenia epidemiologów są pozornie bardzo proste. Na tym etapie naszej wiedzy o tym rodzaju infekcji wydają się być najbardziej skuteczne.