Spadek cen telewizorów wyhamował, ponieważ na rynku poprawia się koniunktura i firmy nie muszą już przyciągać do sklepów klientów, walcząc na obniżki. Z danych firmy DisplaySearch wynika, że w porównaniu z 2009 r. ceny telewizorów LCD spadną o 5 proc., a plazmowych o 10 proc. – To dwukrotnie mniejsza dynamika niż rok temu. W latach wcześniejszych spadki cen przekraczały 30 proc. rocznie – podają analitycy z DisplaySearch. Rok temu w LCD było to 24 proc., a plazm 21 proc.

Było to możliwe, ponieważ gdy modele LCD czy plazmowe dopiero na szeroką skalę trafiały na rynek, ich ceny były wysokie – w Polsce kosztowały nawet ponad 20 tys. zł. Od tak wysokiej bazy producenci mogli je obniżać. Teraz 32-calowy telewizor LCD można kupić już poniżej 2 tys. zł, więc na spadki cen nie ma co liczyć. – Już w II połowie ub.r. na rynku zaczęło być odczuwalne ożywienie, panele zaczęły drożeć i spadła presja na obniżki cen w sklepach – mówi Paul Gagnon, dyrektor ds. badań w DisplaySearch.

Jednak mimo to zdaniem firmy w czasie świątecznego sezonu 32-calowy telewizor LCD HD będzie można kupić w USA za ok. 300 dol., nawet w przypadku drogich marek, co jest już bardzo niskim poziomem. Z kolei cena 50-calowego telewizora plazmowego będzie oscylowała w okolicach 1 tys. dol. Dopiero w kolejnych latach można się spodziewać znacznego spadku cen telewizorów 3D. Dzisiaj w Polsce można kupić najtańsze modele za ok. 7,5 tys. zł.