[ramka][b]Wojciech Białek - analityk CDM Pekao[/b]
Inwestorzy powoli uczą się rozróżniać kraje i widzę, że Polska na tym tle nie wypada negatywnie. Jednak wydaje się, że obecny ruch wzrostowy na Giełdzie Papierów Wartościowych już się wyczerpuje. WIG20 może dojść do poziomu ok. 1550 pkt, ale potem inwestorzy, którzy w odpowiednim momencie kupili akcje, zaczną realizować zyski. Moim zdaniem przed nami jest bardzo dobry drugi kwartał tego roku. Liczę na zniesienie całych tegorocznych spadków.[/ramka]
[ramka][b]Marek Wołos - analityk DM TMS Brokers[/b]
Sympatia inwestorów do złotego rośnie, ale jest za wcześnie, by mówić o zmianie trendu. Polska waluta mniej reaguje na negatywne informacje płynące z zagranicznych rynków. Złoty zachowuje się inaczej niż waluty państw naszego regionu o niższych ratingach (forint osłabił się ostatnio do rekordowo niskich poziomów). Brak zaskakująco negatywnych informacji może sprowadzić notowania euro w okolice 4,60 zł. W negatywnym scenariuszu nie zakładam osłabienia się złotego poniżej 4,80 zł za euro.[/ramka]