Nowy minister finansów stara się przywrócić wiarygodność Wielkiej Brytanii w oczach inwestorów po zmianie premiera i po błędach Liz Truss, która zapowiedziała obniżkę podatków bez podania źródeł sfinansowania tej decyzji. To wywołało krach na rynku obligacji i zmusiło panią premier do dymisji.
- To będzie ważna chwila wyboru dla kraju, postawimy na ludzi, a nie na ideologię — stwierdził Hunt w wywiadzie dla „Sunday Times”. — Będziemy mieć ministra z Partii Konserwatywnej, który podnosi podatki, a to jest sprzeczne pod każdym względem, dla których on wszedł w politykę. Trzeba będzie robić to, co słuszne dla kraju, a sytuacja, w jakiej znajdujemy się oznacza niestety podwyżkę podatków — cytuje go Reuter.