Dyrekcja firmy spotkała się 13 kwietnia z rada pracownicza i związkiem IG Metall dla omówienia propozycji francuskiego właściciela po wyłączeniu 3 niemieckich fabryk Opla z kompleksowego planu inwestycyjno-produkcyjnego.
- To bardzo rozczarowujące - stwierdził nowy prezes Michael Lohscheller w komunikacie dla załogi. Stwierdził, że przedstawiciele pracowników nie zaoferowali konkretnych propozycji, jak osiągnąć założenia produkcyjne w Eisenach, gdzie pracuje 1800 ludzi.
Związkowcy odrzucili postulat ustępstw płacowych dyrekcji, np. odroczenia podwyżki zarobków o 4,3 proc. uzgodnionej w układzie zbiorowym dla branży, która miała wejść w życie z końcem kwietna. - Umów należy dotrzymywać, żądamy tego samego od Opla - oświadczył regionalny szef IG Metall, Jörg Köhlinger.
Fiasko piątkowych rozmów skłoniło PSA do wstrzymania decyzji o uruchomieniu w Eisenach produkcji nowego pojazdu o napędzie elektrycznym - powiedział prezes. Osoba znająca sprawę sprecyzowała, że chodziło o SUV Grandland - Niestety nie spełniono w pełni warunków zatwierdzenia inwestycji, bo płatkowe spotkanie z naszymi partnerami społecznymi nie dało wymaganego wyniku - dodał Lohscheller i poinformował, że obie strony postanowiły dalej rozmawiać.
Mniej salonów Opla i Vauxhalla
Opel i Vauxhall zmniejszą sieć salonów, aby ograniczyć swe koszty w związku ze spadkiem sprzedaży o 22 proc. w 2017 r. na rynku brytyjskim, największym dla obu marek. Łączna sprzedaż wszystkich marek zmalała 5,7 proc.